Reklama

Gazprom wchodzi w energetykę

Największy gazowy koncern świata staje się koncernem energetycznym. Już tylko 64 proc. przychodów pochodzi ze sprzedaży gazu

Publikacja: 06.09.2010 05:00

Gazprom wchodzi w energetykę

Foto: AFP

Metamorfoza Gazpromu jest coraz bardziej zauważalna. W ogłoszonych w ubiegłym tygodniu wynikach pierwszego kwartału wciąż największy udział w przychodach ma sprzedaż gazu. Ale jest to już tylko 64 proc. W tym samym czasie rok temu było to 73 proc. Pomimo to Gazprom wciąż pozostaje światowym liderem rynku gazu (14,5 proc. globalnego wydobycia).

– Pięć lat temu Gazprom zmienił strategię i zaczął dywersyfikować swój biznes. To się okazało bardzo trafnym posunięciem, które pomogło zachować wysoką zyskowność w czasie kryzysu. Pomimo spadku dochodów ze sprzedaży gazu w Europie, koncern potroił przychody, a czysty zysk wzrósł o 14 proc. w pierwszym kwartale tego roku – mówi „Rz” Aleksandr Razuwajew, ekspert paliwowy w IK Galleon Capital w Moskwie.

Na czym oprócz gazu zarabia Gazprom? Coraz większe znaczenie w biznesie koncernu mają wpływy z transportu paliw (ma największy system gazociągów na świecie – 160 tys. km i buduje kolejne) oraz produkcja energii cieplnej i prądu. Dają odpowiednio 2,6 proc. oraz 10 proc. przychodów.

Czysty zysk z tych rodzajów działalności zwiększył się w ciągu roku odpowiednio o 90 proc. i 60 proc. Gazprom ma kontrolne pakiety akcji m.in. w największej grupie elektrowni Moskwy Mosenergo (wartość rynkowa 2,1 mld dol.), w elektrociepłowni w Kaliningradzie oraz kontroluje kilka grup energetycznych na Syberii.

Coraz mocniej stawia też na wydobycie, przerób i sprzedaż ropy, czym zajmuje się spółka Gazpromnieft. W 2009 r. grupa Gazprom przerobiła 44,3 mln t ropy (wszystkie spółki Orlenu przerabiają około 30 mln t).

Reklama
Reklama

Rosjanie mają koncesje na wydobycie surowców nie tylko na terenie Rosji, ale także w Libii. W tym kraju poziom inwestycji naftowych wyniósł już ok. 300 mln dol. Koncern obecny jest również w takich państwach jak: Uzbekistan (400 mln dol.), Kirgizja, Kazachstan, Indie (wydobycie ze złóż Zatoki Bengalskiej), Wenezuela, Nigeria oraz Iran (gdzie działa w konsorcjum z Total i Petronas).

Metamorfoza Gazpromu jest coraz bardziej zauważalna. W ogłoszonych w ubiegłym tygodniu wynikach pierwszego kwartału wciąż największy udział w przychodach ma sprzedaż gazu. Ale jest to już tylko 64 proc. W tym samym czasie rok temu było to 73 proc. Pomimo to Gazprom wciąż pozostaje światowym liderem rynku gazu (14,5 proc. globalnego wydobycia).

– Pięć lat temu Gazprom zmienił strategię i zaczął dywersyfikować swój biznes. To się okazało bardzo trafnym posunięciem, które pomogło zachować wysoką zyskowność w czasie kryzysu. Pomimo spadku dochodów ze sprzedaży gazu w Europie, koncern potroił przychody, a czysty zysk wzrósł o 14 proc. w pierwszym kwartale tego roku – mówi „Rz” Aleksandr Razuwajew, ekspert paliwowy w IK Galleon Capital w Moskwie.

Reklama
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Ekonomia
Nowa era turystyki – kiedy dane pomagają tworzyć lepsze doświadczenia
Ekonomia
Małe i średnie firmy potrzebują doskonalenia kompetencji cyfrowych
Materiał Promocyjny
Rödl & Partner doradza przy sekurytyzacji VEHIS
Ekonomia
Polska już w 2026 r. będzie wydawać 5 proc. PKB na obronność
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama