Według szacunków, nielegalnie spala się 30 tys ton oleju rocznie wobec 200 tys ton olejów smarowych wszystkich rodzajów wprowadzanych na rynek. Dla budżetu państwa oznacza to straty sięgające nawet 35 mln zł. z tytułu niezapłaconej akcyzy – wynika z wyliczeń Krajowej Sieci Zbiórki Olejów Odpadowych.
- Zużyty olej to odpad nawet 1000 razy bardziej szkodliwy dla zdrowia i środowiska niż olej świeży, dlatego niezbędny jest proces jego obróbki – mówi prof. Janusz Magiera z Politechniki Krakowskiej.
W procesie rerafinacji z odpadu odzyskuje się czystą bazę olejową, która ponownie trafia do producentów olejów samochodowych, bądź przemysłowych. W Polsce działają trzy podmioty zajmujące się rerafinacją olejów: Rafineria Nafty Jedlicze, Variant oraz Oiler.
Problemem dla branży jest malejąca podaż zużytego oleju na rynku. - Oleje na coraz większą skalę spalane są nielegalnie m.in. w warsztatach samochodowych, betoniarniach, szklarniach – mówi Wiesław Cholewa, prezes spółki Variant. Przepracowany olej wykorzystuje się nielegalnie jako olej opałowy. - Jest to bardziej opłacalne niż sprzedaż odpadu organizacjom odzysku za połowę ceny oleju opałowego – dodaje Cholewa.
Choć resort środowiska zaostrza przepisy dotyczące segregacji i zbiórki odpadów przez gminy, w kwestii zmiany przepisów gospodarowania zużytymi olejami żaden resort nie jest w stanie radykalnie nic zmienić. W polskim prawie nie ma przepisów zezwalających na kontrole podmiotów (takich jak np. warsztaty samochodowe dokonujące wymiany oleju), które nie są zarejestrowane jako podatnicy podatku akcyzowego. W celu zweryfikowania nielegalnej działalności należałoby zatem wskazać konkretne podmioty.