W Hanowerze rozpoczęło się wielkie forum gospodarcze rosyjsko-niemieckie z udziałem prezydenta Rosji i niemieckiej kanclerz. Forum ma dyskutować o wielu kwestiach, ale eksperci są zgodni, że to szeroko rozumiana energetyka jest głównym tematem dzisiejszych rozmów polityków. A Dimitrij Miedwiediew ma główny cel – zapewnić szerszą współpracę energetyczną i zabezpieczyć interesy Gazpromu, który ma po raz pierwszy wielką szansę na strategiczne partnerstwo z drugim co do wielkości koncernem energetycznym w Niemczech.
Rosjanie nie kryją, że staje się to możliwe, bo niemiecki rząd i Bundestag zdecydowały o wyjściu kraju z energetyki jądrowej. Nawet w oficjalnym komunikacie, wydanym przez Kreml przed wizytą prezydenta Miedwiediewa w Niemczech, napisano, że to właśnie decyzja o zamknięciu elektrowni atomowych do 2022 r. stwarza nowe możliwości partnerstwa.
Gazprom mile widziany
Pomysł strategicznego partnerstwa Gazpromu i RWE trafił na wyjątkowo podatny grunt polityczny w Niemczech. Minister Gospodarki Philip Rosler zapewnił w rozmowie z "Financial Times", że Gazprom może liczyć na gorące przyjęcie ze strony niemieckiego biznesu. Tłumaczył, że z zasady pozytywnie ocenia rosyjski biznes – gdy jak Gazprom – jest gotów bardziej zaangażować się w niemiecki rynek, bo jest wielkie zapotrzebowanie na inwestycje w Niemczech. – Otwarcie na zagranicznych inwestorów jest jednym z powodów naszego gospodarczego sukcesu – dodał.
Być może niemiecki minister liczy po prostu na poprawę bilansu wzajemnych inwestycji, ale dla obserwatorów rynku jest oczywiste, że porozumienie Gazpromu i RWE ma znacznie szerszy wymiar niż typowa umowa o współpracy dwóch firm.
W Rosji zainwestowało 6 tys. firm niemieckich, ulokowały tam – według danych na koniec 2010 r. – ponad 10 mld euro. Z kolei rosyjskie inwestycje w Niemczech szacuje się na 4,7 mld euro. Wartość dwustronnej wymiany handlowej stale rośnie, a w tym roku będzie na pewno jeszcze wyższa za sprawą drożejących surowców – ropy i gazu, które Rosjanie dostarczają do Niemiec. W zeszłym roku rosyjski eksport miał wartość 31,2 mld euro. Natomiast niemieckie firmy sprzedały na rosyjskim rynku towary – głównie chemikalia, maszyny i samochody – za 26,4 mld euro.