Pięć lat temu na giełdach trwała hossa. Inwestorzy, zachęcani skuteczną akcją marketingową TFI, chętnie wpłacali pieniądze do funduszy akcyjnych. Eldorado skończyło się w lipcu 2007 r., kiedy rozpoczęła się głęboka bessa. Większość wcześniejszych zysków zamieniła się w straty. Co prawda w lutym 2009 r. indeksy giełdowe zaczęły dynamicznie rosnąć, ale obecna druga fala kryzysu znowu pchnęła je w dół. Strat nie udało się dotąd odrobić.
Zobacz wyniki inwestycji w akcje 20 największych spółek giełdowych
Efekt inwestowania w akcje przez pięć ostatnich lat jest fatalny. Kursy ponad 80 proc. akcji są obecnie niższe niż jesienią 2006 r. Wartość WIG, indeksu odzwierciedlającego sytuację na całej giełdzie, spadła przez pięć lat o 14 proc. Ale najbardziej ucierpieli posiadacze akcji małych i średnich spółek. Wskaźnik mWIG40 stracił na wartości ponad 30 proc.
Były też spektakularne sukcesy inwestycyjne. Na akcjach Synthosu (firma z branży chemicznej) można było zarobić ponad 330 proc. Trzycyfrowe zyski przyniosły jeszcze inwestycje w akcje siedmiu innych firm.
Jednak ogólnie bilans ostatnich pięciu lat jest bardzo zły. Zaledwie 27 spółek pozwoliło zarobić więcej, niż wyniosły średnie odsetki z lokaty bankowej (21,2 proc. w skali pięciu lat).