Firmy zarabiają na domach spokojnej starości

Prywatne firmy budują coraz więcej domów spokojnej starości. Inwestorzy szacują zyski z takich inwestycji nawet na 30 proc. W wyniku starzenia się społeczeństwa będzie rosło zapotrzebowanie na opiekę nad seniorami. Polska dostosowuje się do trendów panujących na Zachodzie

Publikacja: 23.11.2011 12:09

Firmy zarabiają na domach spokojnej starości

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

– To świetny biznes – mówi Piotr Nalepa, prezes notowanej na NewConnect spółki Serenity, która zamierza wybudować sieć 30 domów seniora, w sumie dla 2,2 tys. osób. Już stawiają trzy obiekty: w Jankowie Gdańskim i Straszynie oraz w Rawie Mazowieckiej.

Dobra inwestycja

– Pomysł wziął się ze Stanów Zjednoczonych – mówi Piotr Nalepa. Koszt budowy jednego ośrodka na 68 – 120 osób wyliczono – bez gruntów – na 12 – 13 mln zł netto wraz z wyposażeniem. W fundusz Serenity włożył pieniądze m.in. Allianz i Mirosław Karkosik, brat znanego inwestora giełdowego.

Serenity, która średni koszt utrzymania pensjonariusza wyliczyła wstępnie na 2,2 – 2,4 tys. zł, chce zarabiać dzięki efektowi skali. – Kupowanie w sieci usług jest tańsze – mówi Nalepa. Pierwsi pensjonariusze Signity zamieszkają w Straszynie już w przyszłym roku. – Zainteresowanie jest ogromne – mówi Piotr Nalepa.

Podobnie myśli Contiunuum Care oraz grupa House Domowa Opieka (trzy spółki w konsorcjum). To warszawskie firmy specjalizujące się w długoterminowej, kompleksowej opiece nad osobami starszymi. Obie powstały zaledwie w 2010 roku i w najbliższych planach mają wybudowanie domów opieki dla seniorów. Skąd pieniądze? Ich działalnością, podobnie zresztą jak w przypadku Serenity, zainteresowały się fundusze inwestycyjne. 2,5 mln zł zdecydował się włożyć w Continuum Care we wrześniu MCI BioVentures. A 2,3 mln zł dał na rozwój House Domowa Opieka Skyline Venture (utworzony przez Skyline Investment oraz Krajowy Fundusz Kapitałowy).

Wysokie zyski

MCI BioVentures nie ujawnia prognoz zwrotu z poniesionych nakładów, za to Skyline Venture spodziewa się aż 30-procentowej stopy zwrotu rocznie. – To raczkujący rynek, a my jesteśmy jego pionierami – zaznacza Tomasz Barski, wiceprezes Continuum Care. Według niego prywatnych domów opieki są w Polsce setki, ale to niewielkie placówki, do 30 miejsc.

Według Grzegorza Gromady zarządzającego funduszem MCI BioVentures opieka nad osobami starszymi to perspektywiczny rynek. – Continuum Care tworzy ofertę dla grupy osób powyżej 65 lat, która w czasie kolejnych 10 – 15 lat zwiększy się w Polsce o 50 proc. – tłumaczy.

Tomasz Barski przyznaje, że barierą rozwoju tego sektora nie są kwestie finansowe (choć miesięczny pobyt kosztuje 3 tys. zł w pokoju dwuosobowym i 4 tys. zł w jedynce,) lecz społeczne podejście do opieki nad osobami starszymi. – Dziś nikt nie waha się nad wynajmowaniem prywatnej opieki dla dzieci czy posyłaniem ich do przedszkola – zauważa Barski. – Tymczasem takim rodzinnym outsourcingiem opieki w wypadku osób starszych rządzi silny, skrajnie przeciwny stereotyp.

Barierą rozwoju profesjonalnych usług opieki jest też szara strefa. – Sąsiadka, znajoma znajomej, polecona Ukrainka – wymienia prezes HDO Michał Kornatowski. – Takie osoby, mimo że nie zapewnią odpowiedniego poziomu usługi, są tańsze. Dlatego wybudowanie własnego obiektu bądź wynajęcie go to ucieczka do przodu i nowa jakość na rynku.

Pieniądze zainwestowane przez MCI BioVentures będą przeznaczone na sfinansowanie dwóch placówek. Już w lutym 2012 r. w Warszawie ruszy Ambulatoryjne Centrum Geriatryczne. Dostępne będą w nim porady specjalistów, rehabilitacja, ale przede wszystkim usługa pobytu dziennego z możliwością terapii zajęciowej.

– W 2013 kroku planujemy uruchomienie placówki pobytowej, w której nasi podopieczni będą pozostawać 24 godziny na dobę – zapowiada Agnieszka Szpara, prezes zarządu Continuum Care.

Na razie trwają poszukiwania odpowiedniej lokalizacji. – Pod Warszawą, ale koniecznie z dostępem do parku, lasu, zielonej strefy – zaznacza Barski.

Taki dom już w przyszłym roku chce zacząć budować House Domowa Opieka. – Interesuje nas przedsięwzięcie czysto komercyjne, choć nie wykluczamy zakładu opieki leczniczej i finansowania z NFZ – zaznacza prezes Kornatowski. – Założyliśmy specjalną spółkę zajmującą się kompleksową opieką o charakterze pielęgnacyjnym, opiekuńczym i rehabilitacyjnym w ośrodkach rehabilitacyjno-opiekuńczych. Nie wykluczamy przejęć, wynajmu, ale z kalkulacji wychodzi nam, że najtaniej wyjdzie budowa nowego obiektu.

Gminy też budują

Domy seniora budują też gminy i fundacje, m.in. w Koszalinie, Kobylinie koło Grójca, Skierniewicach i Szczecinie. Sopot za 18 mln zł postawił ośrodek na 83 pensjonariuszy rok temu. Jak podkreśla Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, gmina zdecydowała się na budowę  w wyniku apeli środowiska seniorów. Aż 25 proc. mieszkańców miasta to emeryci.

Także Koszalin przywołuje prognozy demograficzne: odsetek mężczyzn w wieku powyżej 64. roku życia wzrośnie tam do 19 proc. w roku 2030, natomiast kobiet do 25 proc.

Chociaż samorządy i fundacje nie zamierzają zarabiać na swoich obiektach, to pobyt tam nie będzie tani. W budowanym przez warszawską Fundację Konarskiego obiekcie na 240 pensjonariuszy miesięczny koszt utrzymania wyniesie ok. 2 tys. zł.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorów: j.kalucki@rp.pl; i.kacprzak@rp.pl

Nieubłagana demografia: Zarobić na dojrzałych konsumentach

Według najnowszych danych GUS w ubiegłym roku prawie co piąty Polak miał 60 i więcej lat. Dla polityków i ekonomistów to wyzwanie, ale dla wielu firm to okazja biznesowa, której nie warto tracić. Tym bardziej że wśród konsumentów seniorzy mają aż 29 proc. udział (po odliczeniu najmłodszych Polaków). Jak wylicza firma badawcza GfK Polonia, siła nabywcza ok. 4 milionów gospodarstw domowych prowadzonych przez osoby w wieku 60+ wynosiła w ub. roku ok. 150 miliardów złotych. Grupa 60+ ma już 23 proc. udziału w wydatkach na produkty chemiczne i spożywcze. W wielu kategoriach, np. herbaty, kawy, czekolady, odpowiada za 30 i więcej proc. rynku. O dojrzałych konsumentów zabiegają dziś nie tylko firmy farmaceu- tyczne, które od lat rozwijają ofertę preparatów dla seniorów, ale też producenci kosmetyków. Konsumentki w grupie 60+ kupują co trzeci krem pielęgnacyjny.

Teraz już każda z liczących się na rynku firm kosmetycznych ma w ofercie produkty skierowane do kobiet 60+, promowane często przez dojrzałe gwiazdy. Takie jak Krystyna Janda, która jest twarzą wprowadzonej wiosną br. serii Arts & Diamonds Sorai. W marcu tego roku powstała pierwsza w Polsce agencja marketingowa Baby Boomers specjalizująca się w akcjach skierowanych do dojrzałych konsumentów po pięćdziesiątce, która zorganizowała wiosną Golden Age – targi produktów i usług dla osób 50+. O dojrzałych konsumentów zabiegają też banki. Specjalne Pocztowe Konto Nestor, przeznaczone dla osób pobierających rentę lub emeryturę, oferuje Bank Pocztowy. Jego posiadacze mogą zamówić bezpłatne dostarczenie gotówki do domu przez listonosza. Z kolei BZ WBK proponuje Konto Aktywni 50+ z obniżonymi opłatami za prowadzenie i bezpłatnym assistance medycznym. Wydawana do konta karta daje 5 proc. rabatu w wybranych aptekach na produkty dostępne bez recepty i kosmetyki. Zwrot 1 proc. kwot wydanych kartą w aptekach i sklepach spożywczych to propozycja BGŻ dla posiadaczy kont osobistych w planie taryfowym Senior.     —a.b., pc, pm

– To świetny biznes – mówi Piotr Nalepa, prezes notowanej na NewConnect spółki Serenity, która zamierza wybudować sieć 30 domów seniora, w sumie dla 2,2 tys. osób. Już stawiają trzy obiekty: w Jankowie Gdańskim i Straszynie oraz w Rawie Mazowieckiej.

Dobra inwestycja

Pozostało 96% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy