Słabnące euro i dalsza nerwowość inwestorów

W Europie widać ner­wo­wość, gdyż słab­ną­ce eu­ro zmu­si­ło szwaj­car­ski bank cen­tral­ny do in­ter­wen­cji wa­lu­to­wej

Publikacja: 10.04.2012 02:56

Szwajcarski Bank Narodowy znów interweniował w obronie franka

Szwajcarski Bank Narodowy znów interweniował w obronie franka

Foto: AFP

Co praw­da ak­tyw­ność in­we­sto­rów zma­la­ła przed prze­rwą świą­tecz­ną, ale do­ko­na­ne trans­ak­cje wska­zu­ją na dal­szą ero­zję po­zy­tyw­nych na­stro­jów, któ­re wspie­ra­ły eu­ro­pej­skie ob­li­ga­cje, ak­cje i eu­ro od po­cząt­ku ro­ku. Tak­że mi­zer­ne wy­ni­ki śro­do­wej au­kcji hisz­pań­skich ob­li­ga­cji przy­po­mnia­ły, że wciąż da­le­ko do roz­wią­za­nia kry­zy­su za­dłu­że­nia w stre­fie eu­ro, po­mi­mo po­tęż­ne­go za­strzy­ku go­tów­ki, ja­ki za­apli­ko­wał sek­to­ro­wi ban­ko­we­mu Eu­ro­pej­ski Bank Cen­tral­ny.

Przej­ścio­wy efekt ta­nich po­ży­czek

– Le­kar­stwo prze­sta­je dzia­łać – uwa­ża Ri­chard McGuire z Ra­bo­bank In­ter­na­tio­nal. EBC za­ofe­ro­wał eu­ro­pej­skim ban­kom ta­nie po­życz­ki w ra­mach dłu­go­ter­mi­no­wych ope­ra­cji re­fi­nan­su­ją­cych (LTRO) na łącz­ną su­mę oko­ło 1,2 bi­lio­na do­la­rów. O ile dzia­ła­nia te fak­tycz­nie po­pra­wi­ły na­stro­je na ryn­kach, o tyle ich efekt był przej­ścio­wy, pod­kre­śla McGuire.

Uwa­ga ryn­ków pod ko­niec ze­szłe­go ty­go­dnia sku­pio­na by­ła głów­nie na fran­ku szwaj­car­skim, któ­ry prze­ła­mał na krót­ko ba­rie­rę 1,2 za eu­ro. Tra­de­rzy twier­dzą, że za­raz po tym Szwaj­car­ski Bank Na­ro­do­wy (SNB) in­ter­we­nio­wał w ce­lu osła­bie­nia swej wa­lu­ty. SNB zo­bo­wią­zał się bro­nić ce­ny 1,2 za eu­ro, gdyż wy­so­ki kurs wa­lu­ty szko­dzi szwaj­car­skiej go­spo­dar­ce.

Po­pyt na fran­ka wzrósł la­tem ubie­głe­go ro­ku do nie­bo­tycz­nych roz­mia­rów, po­nie­waż in­we­sto­rzy uzna­li go za bez­piecz­ną przy­stań, szcze­gól­nie w okre­sie, gdy stre­fa eu­ro wciąż bo­ry­ka się z kry­zy­sem. Agre­syw­na po­li­ty­ka SNB jest na ogół oce­nia­na po­zy­tyw­nie.

Tym­cza­sem in­we­sto­rzy ostat­nio znów przy­pu­ści­li szturm na fran­ka, oba­wia­jąc się po­gor­sze­nia kon­dy­cji go­spo­dar­ki eu­ro­pej­skiej. El­sa Li­gnos z RBC Ca­pi­tal Mar­kets prze­wi­du­je spo­re wy­zwa­nia, ja­kim SNB mu­si sta­wić czo­ła. – Nie mo­że do­pu­ścić, by je­go wia­ry­god­ność spa­dła – po­wie­dzia­ła.

Nie mniej ner­wo­wo by­ło w czwar­tek na eu­ro­pej­skim ryn­ku ob­li­ga­cji skar­bo­wych, gdzie opro­cen­to­wa­nie 10-let­nich pa­pie­rów hisz­pań­skich wzro­sło do 5,81 pro­cent, po­zio­mu naj­wyż­sze­go od po­cząt­ku grud­nia. Pie­nią­dze z LTRO ode­gra­ły zna­czą­cą ro­lę w utrzy­ma­niu wy­so­kich cen ak­ty­wów eu­ro­pej­skich w pierw­szym kwar­ta­le, dzię­ki cze­mu opro­cen­to­wa­nie dłu­gu hisz­pań­skie­go i wło­skie­go moc­no spa­dło.

Da­ne jed­nak wska­zu­ją, że pie­nią­dze te zo­sta­ły w więk­szo­ści – je­śli nie wy­łącz­nie – za­in­we­sto­wa­ne przez kra­jo­we ban­ki. Za­gra­nicz­ni in­we­sto­rzy po­zby­wa­li się hisz­pań­skich ob­li­ga­cji przez ca­ły rok, a je­śli ro­dzi­me ban­ki nie bę­dą w sta­nie wy­peł­nić tej lu­ki, Hisz­pa­nia mo­że mieć pro­blem ze sfi­nan­so­wa­niem de­fi­cy­tu bu­dże­to­we­go.

Na­uka z kry­zy­su

Śro­do­wa au­kcja, pod­czas któ­rej rząd w Ma­dry­cie sprze­dał ob­li­ga­cje o war­to­ści 2,6 mld eu­ro – le­d­wie mi­ni­mum te­go, co pla­no­wał sprze­dać – wska­zu­je na sła­by po­pyt. Co wię­cej, za­strzyk go­tów­ki z EBC miał for­mę trzy­let­nich po­ży­czek, a Hisz­pa­nia mu­sia­ła za­ak­cep­to­wać znacz­nie wyż­sze opro­cen­to­wa­nie, by przy­cią­gnąć ku­pu­ją­cych na pa­pie­ry o za­pa­dal­no­ści dłuż­szej niż trzy la­ta.

Na szczę­ście kraj ten ma pew­ne po­le ma­new­ru, bo uda­ło mu się już sfi­nan­so­wać bli­sko po­ło­wę po­trzeb po­życz­ko­wych na 2012 rok. Ale Ri­chard Kel­ly z TD Se­cu­ri­ties prze­wi­du­je, że ren­tow­ność hisz­pań­ska, i wło­ska prze­kro­czy 6 pro­cent za­nim doj­dzie do eska­la­cji kry­zy­su.

– Na­u­ka pły­ną­ca z po­przed­nich epi­zo­dów eu­ro­pej­skie­go kry­zy­su za­dłu­że­nio­we­go, któ­ry wy­buchł po­nad dwa la­ta te­mu, jest bo­wiem ta­ka, że za­nim na­stą­pi okres po­pra­wy, ry­nek mu­si za­li­czyć po­rząd­ny do­łek – pod­su­mo­wu­je Da­vid Mann ze Stan­dard Char­te­red Bank.

—Tom Lau­ri­cel­la, Char­les Fo­rel­le

—tłum. TK

Co praw­da ak­tyw­ność in­we­sto­rów zma­la­ła przed prze­rwą świą­tecz­ną, ale do­ko­na­ne trans­ak­cje wska­zu­ją na dal­szą ero­zję po­zy­tyw­nych na­stro­jów, któ­re wspie­ra­ły eu­ro­pej­skie ob­li­ga­cje, ak­cje i eu­ro od po­cząt­ku ro­ku. Tak­że mi­zer­ne wy­ni­ki śro­do­wej au­kcji hisz­pań­skich ob­li­ga­cji przy­po­mnia­ły, że wciąż da­le­ko do roz­wią­za­nia kry­zy­su za­dłu­że­nia w stre­fie eu­ro, po­mi­mo po­tęż­ne­go za­strzy­ku go­tów­ki, ja­ki za­apli­ko­wał sek­to­ro­wi ban­ko­we­mu Eu­ro­pej­ski Bank Cen­tral­ny.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy