Rada Banku Japonii spotyka się w piątek, a polityczna presja na niego, by ogłosił kolejne rozwiązania łagodzące politykę monetarną, rośnie. Rynek ma nadzieję, że wpompowanie kolejnych jenów ożywi gospodarkę i osłabi rodzimą walutę. Rynki walutowe wywierają presję na decydentów, by osłabili jena.
Poprzednie trzy posiedzenia rady banku centralnego zaskoczyły dilerów i najpierw osłabiły jena, a potem go umocniły. W lutym dilerzy byli zaskoczeni, że bank wprowadził szeroko zakrojony program odkupu obligacji rządowych, a potem rozczarowało ich to, że w marcu i kwietniu proces ten nie był kontynuowany.
Wielu wciąż jednak zdaje się wierzyć, że Bank Japonii wróci do poprzedniego pomysłu. W ubiegłym tygodniu taki scenariusz sugerowali najwyżsi rangą przedstawiciele tej instytucji, w tym prezes i wiceprezes.
Jen w ostatnim tygodniu osłabił się o 1 proc., odwracając tendencję wzrostową z marca i początku kwietnia. To sygnał rosnących oczekiwań na złagodzenie polityki monetarnej.
Ponieważ jednak Fed prawdopodobnie utrzyma w tym tygodniu stopy procentowe na dotychczasowym poziomie i prawdopodobnie zasygnalizuje, że nie będzie w najbliższym czasie łagodził polityki monetarnej, analitycy twierdzą, że Bank Japonii zyska większe pole manewru.