Stratę uwzględnioną w poprzednim zeznaniu PIT-38 można rozliczać przez pięć kolejnych lat. W jednym roku można odpisać od dochodu maksymalnie połowę straty. Tak więc rozliczymy ją nie szybciej niż przez dwa lata. Oczywiście, aby do tego doszło, roczny dochód z inwestycji w poszczególnych latach musi być wyższy niż 50 proc. straty.
Załóżmy, że w danym roku inwestor miał 10 tys. zł straty. W kolejnym roku może odpisać od zysków z giełdy 5 tys. zł i tyle samo w następnym roku, pod warunkiem że jego roczny dochód z inwestycji giełdowych za każdym razem wynosił co najmniej 5 tys. zł.
Takie zasady rozliczania podatku skłaniają do stosowania tzw. tarczy podatkowej. Polega ona na tym, że jeśli w danym roku inwestor ma już zysk ze sprzedaży papierów wartościowych, to może go zmniejszyć, sprzedając (najlepiej pod koniec roku) np. akcje, które przynoszą stratę. Papiery te można odkupić już na tej samej sesji giełdowej, jeśli chce się mieć je nadal w portfelu. W ten sposób inwestor zmniejsza dochód w danym roku, dzięki czemu płaci niższy podatek.
Robert Morawski, ekspert ds. podatków w CDM Pekao
Przepisy podatkowe dotyczące odpłatnego zbycia papierów wartościowych są niejasne i niespójne, co rodzi wiele wątpliwości przy ich interpretacji. Najwięcej problemów praktycznych dotyczy sposobu rozliczania kosztów. Interpretacja przepisów w tym zakresie była bardzo różna. Na początku urzędy skarbowe pozwalały do kosztów uzyskania przychodów zaliczać wydatki związane z zakupem materiałów edukacyjnych, dostępu do notowań giełdowych czy koszty kredytów na zakup papierów wartościowych. Osoby, które mają takie interpretacje urzędów skarbowych sprzed kilku lat, mogą wliczać te wydatki do kosztów uzyskania przychodów ze sprzedaży papierów wartościowych. Jednak ostatnio Ministerstwo Finansów wydaje bardziej restrykcyjne interpretacje podatkowe. Stwierdza w nich, że do kosztów można zaliczać jedynie wydatki bezpośrednio związane z nabyciem papierów wartościowych, czyli prowizje maklerskie i opłaty za prowadzenie rachunku inwestycyjnego. I takie koszty są zwykle ujęte w informacji podatkowej PIT-8C, którą otrzymujemy z domu maklerskiego lub innej firmy inwestycyjnej. Dane te (przychody i koszty) wpisujemy do naszego zeznania podatkowego PIT-38. Ale uwaga: nie musimy się z nimi zgadzać, możemy je uzupełniać, bo każdy wystawca PIT-8C ma prawo inaczej interpretować przepisy. Jeśli wcześniej wystąpiliśmy do organów podatkowych z prośbą o interpretację tych przepisów i jest ona korzystna dla nas, podatek możemy rozliczyć według reguł uzgodnionych z organem podatkowym. Może się również zdarzyć, że nie otrzymamy informacji PIT-8C, ale to nie zwalnia nas z obowiązku wypełnienia PIT-38. Informacji możemy nie otrzymać z powodu błędu popełnionego przez instytucję, która ją wystawia, lub poczty. Poza tym z ustawy PIT nie wynika jasno, kto ma wystawić taką informację.