Na giełdzie ostatnie pięć lat to zły okres. W tym czasie mieliśmy zarówno fazę hossy, jak i bessy. Ta ostatnia była na tyle dotkliwa, że dziś wyceny funduszy akcyjnych są średnio prawie o 40 proc. niższe niż we wrześniu 2007 roku.
W tych trudnych warunkach zdecydowanie najlepiej poradził sobie Skok Akcji. Jego strata wyniosła tylko 12 proc. Fundusz ten jako jedyny (nie tylko wśród funduszy akcyjnych) uzyskał maksymalną notę 85 punktów.
SKOK Akcji ma najwyższy w grupie wskaźnik Information Ratio (IR), uwzględniający zarówno stopę zwrotu, ryzyko inwestycyjne, jak również relację wyniku do benchmarku, czyli wskaźnika służącego do porównań. Uzyskał też maksymalną ocenę za stabilność zespołu zarządzającego.
Funduszem SKOK Akcji zarządza Legg Mason TFI, czyli jeden z najlepszych zespołów, wypracowujący bardzo dobre rezultaty w długim terminie. W tym roku Legg Mason spadł wprawdzie na czwartą pozycję, ale zgromadził ponad 75 punktów. Gdyby nie dwóch debiutantów, którzy zajęli czołowe miejsca (SKOK Akcji i Noble Fund Akcji) – z uwagi na dużo niższe aktywa łatwiej było im operować na rynku - Legg Mason Akcji utrzymałby pozycję sprzed roku.
Fundusz UniKorona Akcji zdobył tym razem 78,5 pkt. Nie zapewniło mu to zwycięstwa, ale po raz kolejny potwierdził swoją mocną pozycję na rynku.