Oficjalną propozycję restrukturyzacji długu złożyło władzom CEDC konsorcjum inwestorów skupione wokół spółki A1 z Alfa Group i Marka Kaufmana (ma ponad 9 proc. akcji producenta Żubrówki). Jest gotowe, m.in. wyłożyć 225 mln dol. w zamian za 85 proc. w kapitale akcyjnym. Konsorcjum uważa, że jest to lepsza oferta od propozycji Roust Trading, firmy Rustama Tariko (właściciela ponad 19 proc. akcji CEDC).
Jej plan zakłada m.in. wsparcie spółki 172 mln dol. Miałaby je wydać na spłatę obligacji z 2016 roku. W zamian Tariko zyskałby 85 proc. udziałów w kapitale.
– Historia CEDC pokazuje, że koncern może mieć aktywa i płynność, a na giełdzie i tak będzie nisko oceniany. Od 2008 r. wartość akcji zmniejszyła się 125 razy z 75 dol. do obecnych 0,6 dol. Przy tym CEDC ma w Rosji cztery fabryki, a udział w rynku mocnego alkoholu to 12 proc. Widać więc, że będzie wielu chętnych do udziału w ratowaniu tej firmy – mówi Kirił Sugrobow, komentator ekonomiczny rosyjskiego portalu Lenta.
Plan spłaty długu zaprezentowało także CEDC. Chce w dużym stopniu zamienić go na nowe akcje.