Pod względem wysokości przychodów 2013 rok był dla Grupy Tell słabszy niż 2012. Dystrybutor usług i urządzeń telefonii komórkowej zanotował w ub.r. 263,8 mln zł przychodów, podczas gdy rok wcześniej nieco ponad 293 mln zł. Spadły one choć liczba aktywacji dokonanych przez placówki grupy wzrosła: o 5 proc. do blisko 600 tys. w przypadku aktywacji post-paid, a o 2 proc. w przypadku aktywacji pre-paid (ponad 150 tys.).
W liście do akcjonariuszy prezes (i akcjonariusz) Rafał Stempniewicz wyjaśnia tę tendencję trwającymi od kilku lat zmianami na rynku telefonii komórkowej, gdzie operatorzy zmniejszają wielkość swoich sieci sprzedaży.
Na koniec 2013 roku Grupa Tella posiadała w sumie 347 salonów sprzedaży trzech różnych operatorów (o 5 proc. mniej niż w 2012 r.). Jak zaznacza Stempniewicz, operatorzy proces ten przeprowadzają w podobny sposób, zmniejszając proporcjonalnie sieci swoich partnerów biznesowych, co powoduje że udział Tella w globalnej sprzedaży telefonii komórkowej w Polsce pozostaje na niezmienionym poziomie. Tell uważa, że pozostał największym dilerem sieci Orange. Średnia liczba salonów Orange, które prowadzi zmniejszyła się w ub.r. o 6 proc. do 173.
Spółka Euro-Phone, diler T-Mobile na koniec roku prowadziła 91 salonów oraz zatrudniała 38 konsultantów obsługujących klientów biznesowych. Średnia liczba salonów sprzedaży w roku 2013 wynosiła 92 (o 6,9 proc. mniej niż w 2012 roku), natomiast średnia liczba konsultantów klientów biznesowych w roku 2013 wynosiła 55, co stanowiło spadek do roku 2012 o 29 proc..
To u dilera T-Mobile należy szukać najwyraźniej głównej przyczyny spadku przychodów grupy i nieco słabszych niż rok temu zysków. Jak komentuje Rafał Stempniewicz, ubiegły rok był dla Euro-Phone rokiem bardzo trudnym: nie osiągnęła zakładanych wyników finansowych i mimo stosunkowo niewielkiego zmniejszenia liczby sklepów jej, wyniki znacząco spadły. Dokładnych rezultatów Euro-Phone nie podano.