Niedługo mija termin złożenia zeznania podatkowego. Jeżeli w ubiegłym roku ktoś otrzymał odszkodowanie czy świadczenie objęte obowiązkiem podatkowym, albo gdy dostał odsetki za zwłokę w wypłacie odszkodowania, musi to uwzględnić w zeznaniu podatkowym.
Osoba, która otrzymuje odszkodowanie, nie zarabia na nim. Bo odszkodowanie ma zrekompensować stratę. W najlepszym razie otrzymując je, wychodzimy na zero. Jeżeli na przykład pękła rura w łazience, woda zalała mieszkanie, straty wyniosły 5 tys. zł i towarzystwo wypłaciło odszkodowanie w takiej wysokości, trudno mówić, że właścicielowi mieszkania cokolwiek przybyło.
Dlatego przepisy ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych wprowadzają generalną zasadę, że odszkodowania są zwolnione z podatku. Wolne od podatku jest także świadczenie wypłacane przez ubezpieczyciela w postaci renty. Renta taka przysługuje w sytuacji, gdy doszło do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia i w wyniku tego poszkodowany utracił całkowicie lub częściowo zdolność do pracy zarobkowej (albo zwiększyły się jego potrzeby lub zmniejszyły widoki na przyszłość).
Związek z działalnością gospodarczą
Od tej generalnej zasady są jednak wyjątki. W niektórych przypadkach odszkodowania nie podlegają zwolnieniu od podatku i trzeba rozliczyć się z urzędem skarbowym.
Wyjątek ten dotyczy głównie odszkodowań otrzymanych w związku z prowadzoną działalnością gospodarczą. Ale wyłączone są także niektóre odszkodowania otrzymane od innych podmiotów niż towarzystwa ubezpieczeniowe. Dotyczy to np. odprawy i odszkodowania z tytułu skrócenia okresu wypowiedzenia umowy o pracę czy odszkodowania za straty obejmujące składniki majątku związane z prowadzeniem działów specjalnych produkcji rolnej.