Jeszcze sześć lat temu na jedną wypłatę cashback przypadało ponad 2 tys. tradycyjnych transakcji w bankomacie. Dziś proporcje wyraźnie się poprawiły na korzyść cashback. Na jedną taką operację przypada już tylko nieco ponad 200 wypłat z bankomatów.
Stwierdzenie, że cashback stało się popularną usługą, byłoby trochę na wyrost, ale niewątpliwie klienci coraz częściej dostrzegają jego plusy. Najważniejsza zaleta to cena – podkreślają analitycy porównywarki finansowej Comperia.pl w swoim raporcie.
Kasjer doliczy ?do rachunku
Cashback polega na podejmowaniu pieniędzy podczas płacenia kartą za zakupy np. w sklepie. Obecnie w Polsce są już 32 tys. punktów (m.in. hotele, supermarkety, stacje benzynowe) umożliwiających klientom takie transakcje. Można je rozpoznać po naklejkach umieszczanych m.in. przy wejściu lub kasie.
Warunkiem skorzystania z cashback jest jednoczesne zapłacenie kartą w danym punkcie (np. za zakupy czy benzynę). Trzeba poinformować sprzedawcę, że chcemy pobrać gotówkę. Doliczy on żądaną przez nas kwotę do rachunku.
Nie jest przy tym istotne, ile wynosi wysokość rachunku za zakupy. Równie dobrze może to być 1 tys. zł za wielkie sprawunki, jak i kilka złotych za ciastko. Limitowana jest natomiast wysokość wypłaty. Jednorazowo pr zy użyciu karty Visa można podjąć 200 zł, a kartą MasterCard – 300 zł.