Sport, thriller rządowy i ani słowa o wynikach głosowania w Szkocji. Przegląd prasy Krzysztofa Adama Kowalczyka

W dzisiejszych gazetach królują zdjęcia polskiej drużyny siatkarskiej cieszącej się ze zwycięstwa 3;2 nad Rosją.

Aktualizacja: 19.07.2023 14:03 Publikacja: 19.09.2014 09:18

Krzysztof Adam Kowalczyk

Krzysztof Adam Kowalczyk

Foto: Fotorzepa, Andrzej Bogacz Bogacz Andrzej

„Czapki z głów" – jak pisze dziś „Rzeczpospolita" w swoim pierwszym wydaniu – przed trenerskim talentem Stephane'a Antigi. Jeśli do tego talentu dodać entuzjazm i umiejętnościami zawodników plus atmosferą budowaną przez polskich kibiców na miejscu i przed telewizorami, medal – oby złoto – jest w zasięgu naszych. W ten weekend serce Polski będzie biło w katowickim Spodku.

Na drugi plan pewnie zejdą tak prozaiczne informacje jak skład nowego rządu. A przecież jego budowa przez Ewę Kopacz przypomina niezły thriller, przynajmniej tak wygląda to z perspektywy prasy, zręcznie wychwytującej coraz to nowego przecieki. Grzegorz Schetyna na MSZ, Teresa Piotrowska w MSW, Jacek Rostowski szefem doradców premiera – wymienia najbardziej zaskakujące decyzje Ewy Kopacz „Rzeczpospolita". I dodaje w tytule, że ten nowy rząd to „pół-Kopacz, pół-Tusk". Nic dziwnego, bo np. w resortach gospodarczych bez rewolucji.

Natomiast w Ministerstwie Sprawiedliwości Marka Biernackiego zastąpi Cezary Grabarczyk. Bo, jak pisze w komentarzu Michał Szułdrzyński, nowa premier chce mieć na oku liderów obu PO-wskich frakcji (schetynowcy, spółdziecy Grabarczyka), a awanse mogą być skuteczną metodą zapewnienia sobie lojalności. I choć w rozmowie z „Rz" prof. Stanisław Gomułka realistycznie przyznaje, że „rok to za mało na reformy", z uwagą będziemy śledzić zapowiedzi premier (nie premiery!) Kopacz. Oby miała mniejszy talent do obietnic bez pokrycia od poprzednika.

Teraz z innej beczki: jak policzyła „Rz" najlepsze spółki z warszawskiej giełdy przyniosły w ostatnich trzech latach swoim akcjonariuszom po kilkaset procent zarobku. Nieźle, prawda? Duża część tego zysku to skutek wzrostu kursu akcji dzięki coraz lepszym wynikom finansowym firm. Ale rysuje się nowy trend: spółki zaczęły dopieszczać swoich właścicieli regularnie wypłacanymi dywidendami. I tego właśnie oczekują szukający okazji do zarobku inwestorzy. Marne 3 proc. z lokaty karze wielu z nich rozejrzeć się za lepszym miejscem dla gotówki i rodzi apetyt na ryzyko, jak mówią w swoim slangu giełdowi analitycy. Szczegóły na gospodarczych stronach „Rz".

W „Rz" jak zwykle dużo dzisiaj o pieniądzach. Na przykład o miliardzie złotych, jaki chce wydać ministerstwo nauki na specjalny program podnoszący zawodowe kompetencje studentów. Nareszcie – chciałoby się powiedzieć. Biznes właśnie o takie podejście dobija się od lat. I choć miliard wydaje się sumą ogromną, mogą być to najlepiej zainwestowane przez państwo pieniądze.

W „Rz" po relacji z meczu Polska-Rosja jest też druga wiadomość o Rosjanach. Otóż NASA za trzy lata będzie latać na stację orbitalną bez ich pomocy. Kontrakty na budowę kosmicznej taksówki otrzymały firmy Boeing i SpaceX.

Na stronach prawnych w „Rz" dobra wiadomość dla skruszonych dłużników. Ministerstwo .Sprawiedliwości szykuje lifting Rejestru Dłużników Niewypłacalnych. Obecnie figurują w nim aż 10 lat, nawet jeśli dług spłacą. To się zmieni. Wprowadzony też zostanie minimalny próg zadłużenia 2 tys. zł pozwalający wpisać delikwenta na czarną listę.

W „Gazecie Wyborczej" na pierwszej stronie duży tytuł „Nowy rząd partyjnej zgody" z przeglądem bardziej i mniej zaskakujących nominacji. A w środku sylwetka szykowanej na szefa MSW Teresy Piotrowskiej, prywatnie przyjaciółki nowej pani premier.

„Wyborcza" straszy dzisiaj odporną na medykamenty superbakterią „New Delhi", którą dwa lata temu lekarze wykryli w Polsce u pacjenta, który wrócił z Afryki. Nosicielami tego paskudztwa są dzisiaj setki ludzi w Poznaniu i Warszawie. I żeby nie tylko straszyć, „GW" pisze w innym artykule, że „Polacy jednak czytają". E -booki wystrzeliły!

„Dziennik Gazeta Prawna" dzisiaj w wydaniu magazynowym i weekendowym, zasadniczo bez newsów (poza siatkaskim: „Gramy dalej"). Choć pierwsza strona szata graficzną przypomina dzisiaj tabloid, problem, który „DGP" porusza, jest poważny. Zdaniem gazety aż 65 proc. spółek nigdy nie zapłaciło podatku. Wszystko dzięki tzw. optymalizacji podatkowej.

Z gazet skupionych wyłącznie na gospodarce „Parkiet" pisze o zaskakującej decyzji GPW: „Nowy zarząd wraca do starych indeksów" i o tym, że OFE wycofały w ciągu miesiąca 800 mln zł z warszawskiej giełdy. Wbrew pozorom obie sprawy choć opisane w oddzielnych artykułach mają ze sobą wiele wspólnego. Nowe indeksy były projektowane pod dynamiczny rozwój warszawskiego rynku, tymczasem po wykastrowaniu OFE przez rząd Tuska, GPW najwyraźniej zaczyna się zwijać.

W „Pulsie Biznesu" znana już naszym czytelnikom z łamów „Rz" wiadomość o budowie z dziesiątek małych kin niezależnej sieci Moje Kino, która chce pod tą marką zjednoczyć małe ekrany i przyciągnąć reklamodawców. Oby nie oznaczało to ich „zmultipleksowienia".

Na koniec o jednej z najważniejszych informacji dnia wczorajszego, której nie znajdziecie w żadnej gazecie. W dzisiejszych gazetach polskich nie ma wyników referendum niepodległościowego w Szkocji. Nie ma też w porannych wydaniach prasy brytyjskiej. Z prostej przyczyny: zwolennicy „yes" i „no" do ostatniej chwili szli łeb w łeb, więc podawanie wyników na podstawie sondaży, tzw. exit pools, obarczone było zbyt dużym ryzykiem popełnienia błędu. Gazety relacjonują więc dzisiaj na swoich stronach www wyniki zliczania kolejnych porcji głosów. Gdy piszę te słowa niepodległość przegrywa na razie w stosunku 45 do 55 proc. Ale liczenie wciąż trwa.

„Czapki z głów" – jak pisze dziś „Rzeczpospolita" w swoim pierwszym wydaniu – przed trenerskim talentem Stephane'a Antigi. Jeśli do tego talentu dodać entuzjazm i umiejętnościami zawodników plus atmosferą budowaną przez polskich kibiców na miejscu i przed telewizorami, medal – oby złoto – jest w zasięgu naszych. W ten weekend serce Polski będzie biło w katowickim Spodku.

Na drugi plan pewnie zejdą tak prozaiczne informacje jak skład nowego rządu. A przecież jego budowa przez Ewę Kopacz przypomina niezły thriller, przynajmniej tak wygląda to z perspektywy prasy, zręcznie wychwytującej coraz to nowego przecieki. Grzegorz Schetyna na MSZ, Teresa Piotrowska w MSW, Jacek Rostowski szefem doradców premiera – wymienia najbardziej zaskakujące decyzje Ewy Kopacz „Rzeczpospolita". I dodaje w tytule, że ten nowy rząd to „pół-Kopacz, pół-Tusk". Nic dziwnego, bo np. w resortach gospodarczych bez rewolucji.

Pozostało 83% artykułu
Ekonomia
Fundusz MCI na zakupach. Przejmuje firmę technologiczną
Ekonomia
Giełda dosyć mocna na Liście 2000
Materiał Promocyjny
Przyszłość polskiego biznesu ma zielony kolor
Materiał Promocyjny
ChatERP nowy wymiar wsparcia użytkownika systemów Comarch ERP
Materiał Promocyjny
ORLEN Paczka ma 4000 automatów paczkowych i rośnie w imponującym tempie
Materiał Promocyjny
Jakie technologie czy też narzędzia wspierają transformację cyfrową biznesu?