Czy Wall Street ma dobre wieści dla świata?

Indeks szerokiego amerykańskiego rynku akcji jest w tym roku 12 proc. nad kreską, a walory na innych rynkach w ujęciu dolarowym straciły 6,5 proc.. Co z tego wynika?

Publikacja: 22.12.2014 11:12

Indeks szerokiego amerykańskiego rynku akcji jest w tym roku 12 proc. nad kreską, a walory na innych

Indeks szerokiego amerykańskiego rynku akcji jest w tym roku 12 proc. nad kreską, a walory na innych rynkach w ujęciu dolarowym straciły 6,5 proc.. Co z tego wynika?

Foto: Bloomberg

Ta różnica między kondycją Ameryki i świata, będąca skutkiem drożejących akcji za oceanem i umacniającej się największej gospodarki naszego globu, jest największa od 1992 roku., wskazują dane gromadzone przez analityków Bloomberga.

W okresie, kiedy akcje na rynkach wschodzących w ciągu trzech miesięcy poleciały w dół o jedną dziesiątą, a kraje od Rosji po Wenezuelę wstrząsane są kryzysem zadłużeniowym przypominającym szoki z 1998 r. zyski inwestorów na Wall Street są powodem do globalnego optymizmu. Dane z przeszłości pokazują, iż za każdym razem, kiedy różnica między Ameryką a resztą świata była tak duża jak obecnie inne rynki nadrabiały zaległości w ciągu 12 miesięcy.

- To siła Ameryki bardziej niż coś innego odzwierciedla sytuację globalną - nie ma wątpliwości David Lafferty, główny strateg Natixis Global Asset Management, współzarządzający aktywami o wartości 894 miliarda dolarów. Podkreśla on, iż gdyby gospodarka Stanów Zjednoczonych nie przyspieszyła świat byłby bardziej niespokojny a zmienność na rynkach dużo większa.

Od 1970 r. były cztery przypadki, kiedy Standard&Poor's500 odjechał światu tak mocno jak obecnie. Za każdym razem wskaźnik MSCI World (bez USA) rósł w następnym roku bijąc amerykański indeks średnio o 14 proc.

W 1992 r. akcje amerykańskich korporacji drożały podczas gdy międzynarodowe rynki straciły 14 proc. na skutek drożejącego dolara i wypchnięcia brytyjskiego funta z europejskiego systemu kursów na skutek ataku George'a Sorosa. W następnym roku MSCI World (bez USA) zyskał 30 proc., ponad cztery razy więcej niż Standard&Poor's500.

Kryzys zadłużeniowy w krajach Ameryki Łacińskiej w 1982 r. skłonił inwestorów do poszukiwania bezpiecznej przystani w akcjach amerykańskich i S&P zyskał wówczas 15 proc., a MSCI World stracił 4,2 proc.. W 1983 r. ten drugi wskaźnik podskoczył o 21 proc.

W 2014 r. rajd na Wall Street zwiększył wartość amerykańskich akcji o ponad bilion dolarów podnosząc we wrześniu kapitalizację wszystkich giełd na świecie do 66,5 biliona dolarów, najwyższego poziomu w historii. Zwyżki notowań spółek z sektora ochrony zdrowia i technologicznych z nawiązką zrekompensowały straty na surowcach.

Ta różnica między kondycją Ameryki i świata, będąca skutkiem drożejących akcji za oceanem i umacniającej się największej gospodarki naszego globu, jest największa od 1992 roku., wskazują dane gromadzone przez analityków Bloomberga.

W okresie, kiedy akcje na rynkach wschodzących w ciągu trzech miesięcy poleciały w dół o jedną dziesiątą, a kraje od Rosji po Wenezuelę wstrząsane są kryzysem zadłużeniowym przypominającym szoki z 1998 r. zyski inwestorów na Wall Street są powodem do globalnego optymizmu. Dane z przeszłości pokazują, iż za każdym razem, kiedy różnica między Ameryką a resztą świata była tak duża jak obecnie inne rynki nadrabiały zaległości w ciągu 12 miesięcy.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy