Reklama

Nie ma spokoju w Volkswagenie

Jeśli ktoś myślał, że podczas środowego WZA Grupy Volkswagen dojdzie do ostatecznej rozgrywki między udziałowcami wspierającymi obecnego prezesa Winterkorna i byłego przewodniczącego rady nadzorczej, Ferdinanda Piecha, to się bardzo pomylił.

Publikacja: 14.05.2015 15:02

Martin Winterkorn

Martin Winterkorn

Foto: Bloomberg

Bo Piech, niewątpliwie dzisiaj jedna z najważniejszych postaci w niemieckiej motoryzacji, po prosu tam się nie pojawił nie podając żadnych powodów. I nadal trudno jest zrozumieć jak to się stało,że stracił wpływ na to co dzieje się w Volkswagenie. Sama opozycja ze strony związków zawodowych, to wiele za mało.

Kiedy więc w ostatnią środę, dyskretnie usunięto jego krzesło z podium i wizytówkę z nazwiskiem, zastanawiano się: Czemu nie przyszedł? Są dwa możliwe powodu. Mógł nie chcieć kolejnego starcia z Martinem Winterkornem, prezesem Grupy i kuzynem Wolfgangiem Porsche, który jest szefem Porsche Automobil Holding, głównego akcjonariusza Grupy Volkswagena. A może w swojej zaciekłości szykuje się do kolejnego uderzenia z boku. To też jest bardzo prawdopodobne.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Ekonomia
Dzięki BraveCampowi uczelnie budują przestrzeń do innowacji
Ekonomia
Polskie MŚP ciągle z potencjałem
Ekonomia
Open source wspiera profesjonalistów medycznych
Ekonomia
Kredyty gotówkowe a budżet domowy. Jak efektywnie nimi zarządzać?
Ekonomia
Firmy coraz częściej stawiają na prestiż
Reklama
Reklama