Dzieci z Ukrainy, które przyjechały do Polski po wybuchu wojny, będą miały obowiązek chodzenia do polskiej szkoły – poinformowała na spotkaniu z dziennikarzami wiceministra edukacji Joanna Mucha. Jak tłumaczyła, obecnie w Polsce może przebywać nawet 100 tys. dzieci, które uczą się online w ukraińskiej szkole. Nie znana jest także liczba dzieci z Ukrainy, które nie chodzą do żadnej szkoły – ani polskiej ani ukraińskiej.
– Patrzymy po peselach, ale nie wiemy, ile tych dzieci wciąż przebywa w Polsce, ile wróciło na Ukrainę a ile pojechało jeszcze dalej na Zachód. Sądzimy, że po tych zmianach, do szkół trafi dodatkowo do 60 tys. ukraińskich uczniów – mówiła Mucha. – Dlatego też wciąż nie wiemy, ile to będzie kosztowało – tłumaczyła wiceministra.
Ukraińscy nauczyciele i język ukraiński jako drugi obcy w szkołach
Do pracy z dziećmi z Ukrainy zostaną także zaangażowani ukraińscy nauczyciele, dla których zostanie przygotowany ułatwiony tryb nostryfikacji dyplomu.
Czytaj więcej
Większość z 2 milionów Ukraińców przebywa w dużych miastach lub w miejscowościach z nimi graniczących. Dwa ostatnie lata przyniosły samorządom lokalnym dziesiątki nowych wyzwań i niespodziewanych projektów.
Co do zasady, ukraińskie dzieci będą uczyć się tych samych przedmiotów, co dzieci polskie. Wyjątkiem będą specjalnie dla nich prowadzone lekcje ukraińskiego, który zastąpi w ich przypadku jeden z obowiązkowych obecnie języków obcych. Oznacza to, ze uczeń z Ukrainy będzie miał lekcje języka polskiego, języka angielskiego i zamiast dodatkowego języka obcego (jest on w Polsce obowiązkowy od VII klasy szkoły podstawowej), będą uczyć się ukraińskiego.