Niemcy nie podjęły jeszcze decyzji ws. pocisków Taurus dla Ukrainy

Zarówno z Niemiec, jak i z zagranicy płyną apele o dostarczenie Ukrainie pocisków manewrujących Taurus. Ale kanclerz Olaf Scholz nie chce podjąć w tej sprawie pochopnej decyzji.

Publikacja: 14.08.2023 11:47

Olaf Scholz

Olaf Scholz

Foto: AFP

Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 537

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie zdecydował jeszcze, czy Niemcy dostarczą Ukrainie pociski manewrujące typu Taurus. „Tak, jak w przeszłości będziemy bardzo dokładnie analizować każdą decyzję, co jest możliwe, co ma sens, jaki może być nasz wkład” – powiedział Scholz w niedzielę (13.8.2023) w wywiadzie dla publicznej telewizji ZDF. „To dotyczy także dostaw pocisków Taurus” – dodał.

Szef niemieckiego rządu zaznaczył, że nie nie chce poddawać się w tej sprawie presji ani z kraju, ani z zagranicy. W wywiadzie zwrócił uwagę na udzielone już Ukrainie wsparcie wojskowe w postaci artylerii, czołgów czy obrony powietrznej, za co niedawno ponownie dziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Olaf Scholz o pociskach Taurus dla Ukrainy: Zajmujemy się sprawą

Odnosząc się do doniesień, jakoby możliwe było techniczne ograniczenie zasięgu pocisków Taurus, Scholz powiedział, że „zajmujemy się wszystkimi pytaniami, które do nas docierają”. Zastrzegł jednak, że odniesie się do tej sprawy dopiero wtedy, gdy będzie coś do powiedzenia na ten temat.

Niemiecki kanclerz odrzucił przy tym oskarżenia o brak zdecydowania. Jak stwierdził, większość obywateli Niemiec jest zadowolona z faktu, że nie każde żądanie dostarczenia broni jest od razu akceptowane. „Decyzje zawsze muszą być starannie wyważone i tak też będę nadal postępował” – podkreślił.

Czytaj więcej

Ukraina otrzyma niemieckie pociski dalekiego zasięgu?

Ukraina obiecuje: Taurusów będziemy używać tylko na Ukrainie

Ukraiński minister spraw zagranicznych Dmytro Kułeba powiedział w rozmowie z gazetą „Bild am Sonntag”, że Ukraina potrzebuje taurusów, „aby uratować więcej ukraińskich żołnierzy i cywilów oraz by przyspieszyć wyzwolenie swoich terytoriów”. „Równanie jest proste: większy zasięg rakiet oznacza krótszy okres trwania wojny” – dodał.

Według Kułeby dzięki takiej broni Ukraina „mogłaby dosięgnąć rosyjskie wojska okupacyjne, znajdujące się daleko poza linią frontu, zakłócić ich logistykę, niszczyć centrale dowodzenia oraz składy amunicji”. Ukraiński minister ponownie zapewnił, że jego kraj będzie używał pocisków „tylko w obrębie naszych granic”.

Pociski Taurus dla Ukrainy: Opozycja naciska, koalicja też

Polityk opozycyjnej CDU Roderich Kiesewetter oskarżył Scholza o zbytnie wahanie w kwestii pomocy wojskowej dla Ukrainy. Powiedział, że w ten sposób kanclerz przyczynia się do długiego trwania wojny. Poza tym, zdaniem Kiesewettera, ograniczenie zasięgu pocisków Taurus nie ma sensu, bo pociski manewrujące muszą być wystrzeliwane z bezpiecznego, odległego zaplecza. Przypomniał też, że Ukraina dotrzymała wszystkich dotychczasowych porozumień w sprawie używania zachodniej broni.

Ekspert CDU ds. polityki zagranicznej Norbert Roettgen powiedział z kolei gazetom grupy medialnej Funke, że odrzucenie przez Scholza wniosku Ukrainy o taurusy byłoby „nieodpowiedzialne”.

Przedstawiciele partii Zielonych oraz FDP, czyli partnerzy koalicyjni socjaldemokratycznej SPD, również naciskają na kanclerza Olafa Scholza, by zgodził się na dostarczenie pocisków.

Przewodnicząca komisji obrony w Bundestagu Marie-Agnes Strack-Zimmermann z FDP wezwała Urząd Kanclerski, aby nie wahał się ani chwili dłużej. - Nie możemy tracić czasu – powiedziała gazecie „Sueddeutsche Zeitung”.

Z kolei Agnieszka Brugger, wiceprzewodnicząca frakcji Zielonych w Bundestagu, powiedziała tej samej gazecie, że zwłoka i odmowa mogą również mieć wysoką cenę i przyczynić się do eskalacji.

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz nie zdecydował jeszcze, czy Niemcy dostarczą Ukrainie pociski manewrujące typu Taurus. „Tak, jak w przeszłości będziemy bardzo dokładnie analizować każdą decyzję, co jest możliwe, co ma sens, jaki może być nasz wkład” – powiedział Scholz w niedzielę (13.8.2023) w wywiadzie dla publicznej telewizji ZDF. „To dotyczy także dostaw pocisków Taurus” – dodał.

Szef niemieckiego rządu zaznaczył, że nie nie chce poddawać się w tej sprawie presji ani z kraju, ani z zagranicy. W wywiadzie zwrócił uwagę na udzielone już Ukrainie wsparcie wojskowe w postaci artylerii, czołgów czy obrony powietrznej, za co niedawno ponownie dziękował prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

Pozostało 81% artykułu
Dyplomacja
Ambasador Niemiec: Nasza odpowiedzialność za przeszłość to też odpowiedzialność za naszą wspólną przyszłość
Dyplomacja
Radosław Sikorski: Obrona szpitali onkologicznych dla dzieci nie oznacza eskalacji
Dyplomacja
Polski apel do państw UE. W tle współpraca z USA przeciwko dezinformacji Kremla
Dyplomacja
Król Karol III napisał list do Donalda Trumpa. Treści nie ujawniono
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Dyplomacja
Joe Biden nazwał Wołodymyra Zełenskiego "Putinem". Jest reakcja Kremla