We wtorek rzecznik polskiego MSZ Łukasz Jasina przekazał, że według niemieckiego rządu „sprawa reparacji i odszkodowań za straty wojenne pozostaje zamknięta, a rząd RFN nie zamierza podejmować negocjacji w tej sprawie”. To odpowiedź na notę, wysłaną przez polskie MSZ w październiku zeszłego roku.
„Rząd Rzeczypospolitej Polskiej będzie kontynuował wysiłki zmierzające do uregulowania należności wynikających z niemieckiej agresji i okupacji w latach 1939-1945” - dodał Jasina.
Czytaj więcej
Jest niemiecka odpowiedź na notę dyplomatyczną w sprawie reparacji wojennych. Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało specjalny komunikat w tej sprawie.
Podobne stanowisko zajął w rozmowie z Radiem Zet Szymon Szynkowski vel Sęk. - Taka odpowiedź nie jest dla mnie specjalnym zaskoczeniem, bo stanowisko rządu niemieckiego jest znane od dawna, ale na pewno nie jest końcem tej sprawy - stwierdził. Zauważył, że „to rząd niemiecki uważa, że ta sprawa jest zamknięta”. - Nasze stanowisko w tej sprawie jest zupełnie inne - podkreślił.
- Na pewno to nie jest koniec sprawy. To jest dopiero początek tej sprawy. Dzisiaj jest skierowany przez pana ministra (Arkadiusza) Mularczyka wniosek do Organizacji Narodów Zjednoczonych o podjęcie również tego tematu, właśnie reparacji. Jest prowadzone działanie w odniesieniu do innych forów międzynarodowych, organizacji międzynarodowych. To jest dopiero początek tej sprawy i to stanowisko rządu niemieckiego jest po prostu nam znane, nie jest niczym nowym, nie jest żadnym zaskoczeniem. Wliczaliśmy, że tak powiem, w ten proces zajmowania się tą sprawą to, że rząd niemiecki takie stanowisko zajmie, ale to dopiero początek całej sprawy - tłumaczył minister do spraw europejskich.