ZEA kupiły od Turków 20 bayraktarów, mogą kupić więcej

Turecki koncern zbrojeniowy Baykar dostarczył 20 uzbrojonych dronów bayraktar Zjednoczonym Emiratom Arabskim we wrześniu i może sprzedać ich więcej - podaje Reuters, powołując się na dwa tureckie źródła.

Publikacja: 21.09.2022 13:56

Dron Bayraktar TB2 prezentowany w Kielcach

Dron Bayraktar TB2 prezentowany w Kielcach

Foto: Wojtek Jargiło, PAP

Reuters odnotowuje, że "dyplomatyczny rozejm" między byłymi regionalnymi rywalami przekłada się obecnie na kontrakty wojskowe.

Popyt na drony bayraktar, które sprawdziły się w czasie walk na Ukrainie, a wcześniej także w Syrii i Libii, rośnie na rynkach międzynarodowych. W Libii dwa lata temu bayraktary pomogły w odparciu ofensywy sił wspieranych przez ZEA - przypomina agencja Reutera.

Czytaj więcej

Polacy ukończyli staż w fabryce bayraktarów

ZEA i Arabia Saudyjska liczą, że wykorzystają ostatnie zbliżenie z Turcją jako przeciwwagę dla rosnących zagrożeń w zakresie bezpieczeństwa ze strony Iranu i jego popleczników - twierdzą źródła wojskowe.

Zarówno Abu Dabi, jak i Rijad, negocjowały z Ankarą zakup bayraktarów - twierdzi źródło zbliżone do rozmów. - W toku negocjacji zdecydowano o szybkiej dostarczeniu ZEA 20 uzbrojonych dronów - mówi informator Reutera. 20 dronów miało trafić na Bliski Wschód we wrześniu.

Tureckie drony nie są tak nowoczesne jak izraelskie czy amerykańskie, ale są od nich tańsze i nie są objęte tak wieloma ograniczeniami eksportowymi

Doniesienia te potwierdza przedstawiciel tureckiej administracji, który dodaje, że ZEA chce zakupić więcej dronów. Zakupem dronów - jak dodaje rozmówca Reutera - jest też zainteresowana Arabia Saudyjska, która chce, by na jej terytorium zlokalizować zakład produkujący bayraktary.

Decyzję w tej ostatniej sprawie - jako że jest to kwestia strategiczna, podobnie jak saudyjskie inwestycje w Turcji - ma osobiście podejmować prezydent Recep Tayyip Erdogan.

Dotychczas zakłady produkujące bayraktary znalazły się tylko w jednym kraju poza Turcją - na Ukrainie, gdzie drony Bayraktar TB2 pomogły w zatrzymaniu nacierającej rosyjskiej armii.

Reteurs zauważa, że tureckie drony nie są tak nowoczesne jak izraelskie czy amerykańskie, ale są od nich tańsze i nie są objęte tak wieloma ograniczeniami eksportowymi jak odpowiedniki z Izraela i USA.

Reuters odnotowuje, że "dyplomatyczny rozejm" między byłymi regionalnymi rywalami przekłada się obecnie na kontrakty wojskowe.

Popyt na drony bayraktar, które sprawdziły się w czasie walk na Ukrainie, a wcześniej także w Syrii i Libii, rośnie na rynkach międzynarodowych. W Libii dwa lata temu bayraktary pomogły w odparciu ofensywy sił wspieranych przez ZEA - przypomina agencja Reutera.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Jędrzej Bielecki: Macron ostrzega, że Unia może umrzeć
Dyplomacja
Emmanuel Macron: Europa może umrzeć. Musi pokazać, że nie jest wasalem USA
Dyplomacja
Dlaczego Brytyjczycy porzucili ruch oporu i dziś kłaniają się przed Rosjanami
Dyplomacja
Andrzej Duda po exposé Sikorskiego. Mówi o "zdumieniu", "rozczarowaniu", "niesmaku"
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie