Niemiecka minister obrony wysłała list do Błaszczaka. Próbuje załagodzić sytuację

Polska w kwietniu przekazała Ukrainie swoje czołgi T-72. Braki w wyposażeniu naszej armii miał wypełnić niemiecki sprzęt, ale nie doszło do porozumienia między Warszawą a Berlinem. Sytuację chce załagodzić niemiecka minister obrony. Wysłała w tym celu list do szefa MON Mariusza Błaszczaka.

Publikacja: 29.07.2022 00:18

Leopardy 2A4 służące w polskiej armii potrzebowały pilnej modernizacji. Właśnie startuje

Leopardy 2A4 służące w polskiej armii potrzebowały pilnej modernizacji. Właśnie startuje

Foto: Fotorzepa, Jak Jakub Ostałowski

W ramach wsparcia ukraińskiej armii Polska wysłała na wschód swoje czołgi T-72. W zamian do Polski miał trafić sprzęt z Niemiec.

W rozmowie z tygodnikiem "Sieci" szef MON Mariusz Błaszczak mówił, że rozmawiał na ten temat z niemiecką minister obrony Christine Lambrecht. Niemcy oferowali Polsce 20 czołgów, a Polska oczekiwała co najmniej 44. 

- Wskazałem na Leopardy 2A4, a więc takie, jakie posiadamy, czyli wersję nie najnowszą - mówił Błaszczak.

- Jeśli chcesz osiągnąć sukces, licz przede wszystkim na siebie. Niemcy pokazały w jaki sposób traktują Ukrainę, obiecując, a nie wspierając lub wspierając symbolicznie. My nie liczymy na to. Wszystko wskazuje na to, że był to tylko zabieg propagandowy - mówił minister w rozmowie z Polsat News.

Czytaj więcej

Szefowa Komisji Obrony Bundestagu oskarża Polskę o przesadne oczekiwania w sprawie czołgów

Jak informuje "Suddeutsche Zeitung", niemiecka minister próbuje załagodzić sytuację i w tym celu wysłała list do Warszawy. Przekazała, że czołgi Leopard 2 również mogłyby być częścią umowy, ale nie od razu.

"Jak już omówiono na szczeblu roboczym w Berlinie 14 lipca" - pisze Lambrecht - "możliwe byłoby również wspólne zamówienie najnowocześniejszych czołgów bojowych Leopard 2 od niemieckiego przemysłu". "Przy produkcji i dostawie tych nowych czołgów dołożylibyśmy wszelkich starań, aby Polska miała pierwszeństwo" - zapowiada Lambrecht.

Czytaj więcej

Niemcy zatwierdzają sprzedaż 100 haubic Ukrainie

Niemiecka minister stwierdziła w liście, że Berlin zaoferował także 100 czołgów Leopard-1 A5 oraz bojowe wozy piechoty Marder. Zaapelowała o wyrozumiałość, bo Bundeswehra również nie dysponuje nowoczesnym sprzętem.

"Jak wiecie, rekompensata z zapasów Bundeswehry nie jest możliwa ze względu na nasze własne niedostateczne zaopatrzenie i przestrzeganie zobowiązań sojuszniczych" - przekonuje.

Lambrecht w liście do Błaszczaka przekazała, że z niepokojem czytała w prasie wypowiedzi o polskim rozczarowaniu. Wyraziła wdzięczność za przekazanie Ukrainie czołgów z polskich zapasów.

"Dzięki hojnemu, a przede wszystkim bardzo szybkiemu przekazaniu czołgów, wasz kraj skutecznie wsparł Ukrainę. Za to macie mój największy osobisty szacunek i serdeczne podziękowania" - napisała.

Podkreśliła również, że uważa za niezbędną "ścisłą i niestrudzoną współpracę" wśród sojuszników.

W ramach wsparcia ukraińskiej armii Polska wysłała na wschód swoje czołgi T-72. W zamian do Polski miał trafić sprzęt z Niemiec.

W rozmowie z tygodnikiem "Sieci" szef MON Mariusz Błaszczak mówił, że rozmawiał na ten temat z niemiecką minister obrony Christine Lambrecht. Niemcy oferowali Polsce 20 czołgów, a Polska oczekiwała co najmniej 44. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Amerykanie mieli jedną obawę w związku ze śmiercią prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego
Dyplomacja
Tajwan ma nowego prezydenta. Chinom się on nie podoba
Dyplomacja
Viktor Orbán mówi, że Robert Fico jest "między życiem a śmiercią"
Dyplomacja
Xi Jinping mówi, jak zakończyć wojnę na Ukrainie
Dyplomacja
Xi gotów wraz z Putinem stać na straży sprawiedliwości na świecie
Materiał Promocyjny
Technologia na etacie. Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?