Eskalacja konfliktu wokół Ukrainy. Prezydent Duda: Najważniejsze, by nie ulec żadnej prowokacji

- Widać wyraźnie, że sytuacja zbliża się do punktu, którego wszyscy się obawiają i który może być uważany za punkt krytyczny - powiedział prezydent Andrzej Duda po wideokonferencji przywódców państw NATO i UE, poświęconej sytuacji wokół Ukrainy w związku z koncentracją wojsk rosyjskich.

Publikacja: 18.02.2022 22:33

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos po wideokonferencji z udziałem m.in. prezydenta USA

Prezydent Andrzej Duda zabrał głos po wideokonferencji z udziałem m.in. prezydenta USA

Foto: PAP/Mateusz Marek

W piątek wieczorem z inicjatywy prezydenta USA odbyła się wideokonferencja przywódców państwa NATO i UE. W rozmowach, poza Joe Bidenem, uczestniczyli także premier Kanady Justin Trudeau, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi, prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Rumunii Klaus Iohannis, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Poprzednie takie konsultacje odbyły się 11 lutego i 24 stycznia.

Szefowa KE: Jeszcze czas na dyplomację

"Podczas dzisiejszej wideokonferencji wyraziliśmy zaniepokojenie sytuacją na Ukrainie i wokół Ukrainy" - przekazała po rozmowach szefowa KE. Ursula von der Leyen oceniła, że sytuacja "nadal jest groźna". "Jeszcze czas na dyplomację i pokojowe rozwiązanie" - zadeklarowała.

Czytaj więcej

Biden: Jestem przekonany, że Putin podjął już decyzję o inwazji na Ukrainę

We wpisie w mediach społecznościowych przewodnicząca Komisji Europejskiej oświadczyła, że jeśli "Rosja wybierze agresję, to solidny pakiet sankcji jest gotowy". "Ukraina jest wolna i suwerenna" - zakończyła.

Prezydent Duda: Czy dojdzie do eskalacji? Nikt nie umie odpowiedzieć

Po zakończeniu rozmów prezydent Andrzej Duda wygłosił oświadczenie dla mediów. - Sytuacja jest poważna i wszyscy doskonale zdają sobie z tego sprawę, że napięcie jest ogromne. Obserwujemy przede wszystkim na linii rozgraniczenia okręgu ługańskiego, donieckiego, ciągłe w ostatnim czasie starcia zbrojne, obserwujemy zmasowaną rosyjską propagandę - oświadczył.

Czytaj więcej

Władze w Donbasie ogłosiły ewakuację. Internauci odkryli, że nagrania przygotowano wcześniej

- Widać wyraźnie, że sytuacja zbliża się do punktu, którego wszyscy się obawiają i który może być uważany za punkt krytyczny - dodał. Zapewnił, że Sojusz Północnoatlantycki jest jednością i że nie ma rozdźwięków między państwami NATO. - Przewodnictwo Stanów Zjednoczonych jest absolutnie jednoznaczne - zaznaczył. Prezydent podkreślił, że dialog z Rosją jest cały czas prowadzony. - Ale możliwości, to widać wyraźnie, coraz bardziej się wyczerpują - oświadczył.

Prezydent zauważył. że Ukraina zachowuje się spokojnie. Dodał, że na spotkaniu podkreślano, że władze w Kijowie zachowują się "w tej bardzo trudnej sytuacji". - Rosjanie zgrupowali ogromną siłę militarną, nie widzianą od czasów II wojny światowej, wokół granic Ukrainy i na Białorusi - kontynuował. Andrzej Duda zapewnił, że Zachód jest zjednoczony. - NATO, UE - i wszyscy są przygotowani - dodał. Przekazał, że z ust wszystkich uczestników rozmów padały deklaracje, że "jesteśmy gotowi" i że "odpowiedź będzie bardzo twarda". - Musi być twarda, będzie bardzo jednoznaczna i będzie bardzo bolesna, przede wszystkim pod względem gospodarczym, społecznym, jeżeli dojdzie do aktu agresji - mówił prezydent.

Czytaj więcej

Wywiad Ukrainy ostrzega, że separatyści zaminowali wiele obiektów w Doniecku

- Czy dojdzie do eskalacji? Nikt nie umie odpowiedzieć na pewno na to pytanie - powiedział Andrzej Duda. Wskazał, że są "różne informacje". - Co będzie dalej? Wszyscy są przygotowani, my także. Najważniejsze, żeby zachować spokój do ostatniej chwili, nie dać się sprowokować, nie ulec żadnej prowokacji, a jednocześnie stać razem i stać przy boku Ukrainy - stwierdził.

Napięcie wokół Ukrainy

W ostatnim czasie Rosja zgromadziła wokół Ukrainy znaczne siły wojskowe, w tym - według ostatnich informacji Stanów Zjednoczonych - ok. 169-190 tys. żołnierzy, co oznacza wzrost koncentracji w porównaniu z końcem stycznia, gdy państwa zachodnie informowały o ok. 100 tys. wojsk. Zachód obawia się inwazji Rosji na Ukrainę. Moskwa zaprzecza, by miała takie plany i zarzuca USA szerzenie histerii.

Czytaj więcej

Putin: Uchodźcy z Donbasu mają dostać po 10 tys. rubli

W piątek władze samozwańczej Donieckiej Republiki Ludowej rozpoczęły ewakuację ludności cywilnej na terytorium Federacji Rosyjskiej. Również przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej zaapelował do mieszkańców Ługańska i okolic, by jak najszybciej wyjechali do Rosji.

Prezydent Rosji Władimir Putin polecił rządowi zapewnić każdemu uchodźcy z samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej 10 tys. rubli (ok. 518 zł) - poinformowały służby prasowe Kremla.

W piątek wieczorem z inicjatywy prezydenta USA odbyła się wideokonferencja przywódców państwa NATO i UE. W rozmowach, poza Joe Bidenem, uczestniczyli także premier Kanady Justin Trudeau, prezydent Francji Emmanuel Macron, kanclerz Niemiec Olaf Scholz, premier Włoch Mario Draghi, prezydent Polski Andrzej Duda, prezydent Rumunii Klaus Iohannis, premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson, przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel oraz sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg. Poprzednie takie konsultacje odbyły się 11 lutego i 24 stycznia.

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Rosyjskie "nie" dla rezolucji ws. zakazu umieszczania broni atomowej w kosmosie
Dyplomacja
Niemiecki dziennik z uznaniem o Polsce: Kluczowy kraj NATO, ma wpływy w USA
Dyplomacja
Tusk "w trakcie układania dużej układanki" na Zachodzie. "Prezydent nie pomaga"
Dyplomacja
Prezydent Iranu ostrzega Izrael. „Z reżimu syjonistycznego nie pozostanie nic”
Dyplomacja
Andrzej Duda mówi o broni atomowej w Polsce. Jest reakcja Rosji