Reklama

Rosja chce szczytu przywódców państw RB ONZ. Chiny też go chcą

- Pomimo wszystkich poważnych sprzeczności i różnic w podejściach, jest wola do rozwoju dialogu, przynajmniej w USA - mówił w rozmowie z egipską telewizją TeN TV szef MSZ Rosji, Siergiej Ławrow, nawiązując do wideokonferencji z udziałem prezydenta USA, Joe Bidena i prezydenta Rosji, Władimira Putina.

Publikacja: 15.12.2021 06:50

Siergiej  Ławrow

Siergiej Ławrow

Foto: AFP

arb

Ławrow wyraził nadzieję, że podobne do USA podejście zaproponują inne państwa Zachodu. Szef MSZ Rosji mówił o tym w kontekście zaproponowanego przez Władimira Putina szczytu z udziałem przywódców stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ - USA, Wielkiej Brytanii, Francji, Chin i Rosji.

Szef MSZ Rosji przekonywał, że takie spotkanie mogłoby się przyczynić do "opracowania rekomendacji dla reszty światowej społeczności" co z kolei umożliwiłoby "przejście od stanu konfrontacji do dialogu".

Ławrow poinformował też, że Chiny "potwierdziły gotowość i zainteresowanie udziałem w takim szczycie".

To nie jest "zimna wojna" do jakiej byliśmy przyzwyczajeni. Ta toczyła się w stabilnym, choć był to negatywny rodzaj stabilności, porządku światowym

Siergiej Ławrow, szef MSZ Rosji

Szef rosyjskiej dyplomacji był też pytany, czy obecnie żyjemy w warunkach nowej "zimnej wojny". - Oczywiście to nie jest 'zimna wojna' do jakiej byliśmy przyzwyczajeni. Ta toczyła się w stabilnym, choć był to negatywny rodzaj stabilności, porządku światowym, w którym nie tylko dwa mocarstwa, ale też dwa systemy socjoekonomiczne - kapitalizm i socjalizm - zwalczały się. Każdy z nich kontrolował znaczne terytorium - przypominał Ławrow.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

Rosyjski polityk: Pójście na wojnę z Rosją po stronie Ukrainy to koszmar Zachodu

Teraz natomiast - jak zauważył Ławrow - na arenie międzynarodowej jest znacznie więcej graczy, do czego, jak przekonywał, przyczynił się "wpływ jaki ZSRR miał na proces dekolonizacji".

O wielostronnym porządku światowym Ławrow mówił, że z jednej strony ma on wielu krytyków, którzy wskazują iż oznacza on chaos. - Każdy myśli o sobie. Jest więcej wielkich graczy. Świat staje się bardziej chaotyczny - tłumaczył.

- Nasze stanowisko jest takie, że multilateralizm jest obiektywną rzeczywistością. Chiny są niedalekie od stania się największą gospodarką świata. Indie rozwijają się gwałtownie. Region Azji i Pacyfiku staje się motorem rozwoju, zastępującym region Euroatlantycki jeśli chodzi o potencjał. Samoświadomość rośnie w Afryce - wyliczał.

Dyplomacja
Kongres koryguje politykę zagraniczną Donalda Trumpa? Co zapisano w budżecie obronnym
Materiał Promocyjny
MLP Group z jedną z największych transakcji najmu w Niemczech
Dyplomacja
Donald Trump: 82 proc. Ukraińców chce porozumienia pokojowego. Kiedy będą wybory?
Dyplomacja
Po rosyjskich bombowcach nad Morzem Japońskim pojawiły się bombowce USA
Dyplomacja
„Strefa wojskowych puczów” w Afryce. Zaskakujący finał zamachu w Beninie
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Dyplomacja
Papież Leon XIV ubolewa nad „próbą zerwania” sojuszu USA z Europą
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama