„Rozmowa dotyczyła stale pogarszającej się sytuacji na granicy polsko-białoruskiej, zagrożeń i ryzyka tworzonego przez postępowanie państwa białoruskiego oraz sytuacji uniemożliwienia dotarcia na Białoruś konwoju humanitarnego wysłanego przez państwo polskie” - czytamy w komunikacie, zamieszczonym na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych.
Rząd spodziewa się wzrostu liczby nielegalnych imigrantów „w kolejnych dniach i tygodniach". Strona białoruska zapowiedziała wprowadzenie od 7 października ruchu bezwizowego dla Pakistanu, Jordanii, Iranu i Egiptu. „Należy w trybie pilnym podjąć działania w zakresie budowy stałego, wysokiego ogrodzenia, wyposażonego również w system monitoringu oraz detekcji ruchu" – tłumaczył rząd, uzasadniając projekt budowy zapory na granicy.
Czytaj więcej
Rząd w rekordowym tempie przepycha w Sejmie ustawę o budowie muru na granicy z Białorusią. Opozycja domaga się szczegółowych informacji.
Poprzednio białoruski chargé d’affaires wezwany został sześć dni temu, po tym jak rzeczniczka Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, iż patrol służb białoruskich oddał w czwartek strzały w kierunku żołnierzy Wojska Polskiego, którzy ze Strażą Graniczną patrolują granicę.
Z uzasadnienia do projektu ustawy wynika, że w ostatnich dwóch miesiącach (sierpień–wrzesień) podjęto blisko 8 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy państwowej.