Jak wynika z analiz PwC, do 2026 r. średnioroczny wzrost polskiego sektora e-commerce wyniesie 12 proc., a jego wartość brutto osiągnie 162 mld zł. W 2020 r. transakcje w sieci osiągnęły 14 proc. udziału całego handlu detalicznego w kraju.
Eksperci Last Mile experts szacują, że w roku 2021 wzrost ilości transakcji w sektorze e-commerce może osiągnąć podobny poziom, jak w roku ubiegłym, z trendem rosnącym w kierunku nawet do 40 proc. r./r. Głównym powodem dalej będzie wpływ koronawirusa oraz dynamiczny rozwój sprzedaży wielokanałowej.
Liczba sklepów online z roku na rok rośnie i na koniec czerwca 2019 r. polskich sklepów internetowych było 31,7 tys. Każdego dnia powstaje ich średnio 21. Ponieważ zakupy online zyskują na popularności, a sieć nie ogranicza sprzedawców, przed sklepami internetowymi otwarte są globalne możliwości.
Dlaczego zatem zaledwie 4 proc. polskich przedsiębiorstw prowadzi sprzedaż online za granicą, podczas gdy średnia w UE to 7 proc.? Według ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego Polska jest na piątym od końca miejscu w Europie, jeśli idzie o sprzedaż e-commerce poza granice kraju. – W porównaniu z rynkami europejskimi Polska ma wciąż duży potencjał i niewiele polskich firm sprzedaje w formule cross border – uważa dyrektor zarządzający Omnipack Karol Milewski.
Co zatem jest nie tak? Problemy przedsiębiorców pokazało przeprowadzone w 28 krajach UE badanie „Cyfrowy eksport – szanse i perspektywy dla polskich przedsiębiorstw", przygotowane na zlecenie MPiT. Przeszkodami w ekspansji zagranicznej są m.in.: logistyka, w tym koszt i czas dostawy, problemy techniczne, uszkodzenia przesyłki, brak informacji na temat gwarancji i wreszcie problemy z reklamacjami i zwrotami.