Tak prawomocnie zakończył się trwający ponad 12 lat spór między współzałożycielem grupy Markiem Kościkiewiczem, a Andrzejem Krzywym i Piotrem Kubiaczykiem, nieprzerwanie grającym w De Mono do dziś. Kościkiewicz odszedł z zespołu w 2002 r., o czym w branży było głośno, a w 2008 r. razem z Michałem Karpackim i Wojciechem Wójcickim założyli swoją grupę o tej nazwie. Spotkało się to z pozwem Andrzeja Krzywego i Piotra Kubiaczyka, którzy chcieli zakazania swym dawnym kolegom działalności pod nazwą De Mono. Żądali też zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Dwa lata temu, po żmudnym procesie, Sąd Okręgowy w Warszawie oddalił ich powództwo uznając, że nazwa zespołu jest dobrem osobistym wszystkich jego członków - o ile nie umówili się oni inaczej w odrębnej umowie, a Krzywy i Kubiaczyk nie wykazali by mieli wyłączne prawo do nazwy.

Złożyli więc apelację, którą w piątek rozpoznał Sąd Apelacyjny w Warszawie. Sąd zmienił wyrok I instancji i uwzględnił powództwo (poza częścią finansową). Sąd uznał, że De Mono może być tylko jedno i choć każdy z członków zespołu ma prawo do tej nazwy, nie znaczy to, że każdy z nich może powołać własną grupę. Grać może więc De Mono Krzywego i Kubiaczyka, bo gra nieprzerwanie, a Kościkiewicz z kolegami odeszli i po przerwie powołali swój nowy zespół. Sąd sięgnął nawet po przykład z Wielkiej Brytanii, gdzie Rogerowi Watersowi, który odszedł z supergrupy Pink Floyd zabroniono koncertować pod tą nazwą. Mocą wyroku Kościkiewicz ma też zamieścić w "Rzeczpospolitej" oświadczenie, w którym potwierdzi, że sam nie będzie grał pod szyldem De Mono.

- Cieszę się, że ostatecznie sad przyznał, iż istnieć może tylko jeden zespół De Mono, właśnie ten, w którym grają moi klienci: Andrzej Krzywy i Piotr Kubiaczyk. Sąd potwierdził, że nie można odejść z zespołu muzycznego, a po jakimś czasie utworzyć inny zespół pod tą samą nazwą - mówi Rz adwokat Maciej Ślusarek z LSW, pełnomocnik powodów. Reprezentujący stronę pozwaną radca prawny Michał Błeszyński rozważa skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego.

Sygnatura: VI ACa 822/18