Aktualizacja: 13.10.2020 13:05 Publikacja: 12.10.2020 19:28
Foto: shutterstock
Od kilku dni daje się zauważyć narastające w szkołach napięcie. Zarówno młodzież, jak i nauczyciele coraz bardzie obawiają się zakażenia i domagają się większych reżimów sanitarnych. Kryzys nabrzmiewa i nie ma komu go zażegnać. Ustępujący minister jest na kwarantannie, nowy – z koronawirusem.
W miniony weekend media poinformowały o śmierci dwóch nauczycieli: 31-letniego Kamila Pietrzyka z Zawiercia oraz Beaty Ćwik-Rumińskiej, nauczycielka ze szkoły w Osieku nad Wisłą. To prawdopodobnie pierwsze ofiary koronawirusa w szkołach. Bo choć w sobotę podczas konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki zapewniał, że szkoły są bezpieczne, to z danych MEN wynika, że szkół, w których wykryto patogen, jest coraz więcej. W poniedziałek 821 szkół pracowało hybrydowo a 264 zdalnie.
Potrzebny jest jeden ośrodek, który skoordynowałby działania różnych ministerstw i instytucji.
Chorobę otyłościową coraz częściej można dziś leczyć i leczy się farmakologicznie. Problem w tym, że wykorzystyw...
Pfizer ogłosił 14 kwietnia decyzję o zaprzestaniu rozwoju danuglipronu, czyli eksperymentalnej tabletki, która m...
Wybudowanie jednej fabryki substancji czynnych potrzebnych do produkcji 100 leków krytycznych kosztuje 1,8 mld z...
W sprawie produkcji leków krytycznych w Polsce potrzebna jest decyzja polityczna – podkreśla w podcaście „Rzecz...
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas