Młodzi, zdrowi ludzie zostaną celowo narażeni na kontakt z wirusem odpowiedzialnym za Covid-19. Eksperyment ma się rozpocząć w styczniu, o ile zostanie zatwierdzony przez organy regulacyjne i etyków. Jego celem jest przyspieszenie opracowania szczepionek, które mogłyby zakończyć pandemię. Planowane badanie będzie prowadzone przez komercyjną organizację badań klinicznych z siedzibą w Dublinie o nazwie Open Orphan i jej filię hVIVO. Odbędą się one w wysokiej klasy oddziale izolacyjnym Royal Free Hospital w północnym Londynie, a finansowane będą przez rząd Wielkiej Brytanii, który zgodził się zapłacić do 10 mln funtów za przeprowadzenie badań.
Próba będzie miała na celu określenie dawki wirusa SARS-CoV-2, która mogłaby zostać wykorzystana podczas prób związanych ze stworzeniem szczepionek. Jednak perspektywa celowego zakażenia ludzi, nawet tych o niskim ryzyku wystąpienia poważnej choroby, śmiertelnym patogenem, którego nie potrafimy skutecznie leczyć, wiąże się z wypłynięciem na nieznane dla medyków i bioetyków wody.
Zwolennicy badań argumentowali, że mogą być one prowadzone bezpiecznie i etycznie, a ich potencjał szybkiej identyfikacji skutecznych szczepionek przeważa nad niskim ryzykiem dla uczestników. Inni zadawali jednak pytania o bezpieczeństwo i wartość tych badań. Zwracają też uwagę, że prowadzone właśnie badania nad kilkoma szczepionkami obejmujące dziesiątki tysięcy osób powinny wkrótce przynieść wyniki.
Według Andrew Catchpole'a, wirusologa i głównego specjalisty ds. nauki w Open Orphan, który kieruje pracami, wstępne badanie będzie obejmowało około 30-50 uczestników. Jest ono otwarte tylko dla zdrowych dorosłych w wieku 18-30 lat.
Dokładny projekt badania nie został jeszcze sfinalizowany. Jest jednak prawdopodobne, że niewielka liczba uczestników otrzyma bardzo niską dawkę SARS-CoV-2, pochodzącą z krążącego obecnie wirusa. „Jeżeli żaden z uczestników nie zostanie zakażony, naukowcy będą starali się uzyskać zgodę niezależnej komisji ds. monitorowania bezpieczeństwa na narażenie uczestników na większe dawki. Proces ten będzie powtarzany do czasu, aż naukowcy określą dawkę, która zainfekuje większość narażonych osób”, mówi Catchpole.