Reklama
Rozwiń
Reklama

Można zdobyć adres zniesławiającej osoby

Nawet gdy przedsiębiorca nie zna adresu redaktora naczelnego gazety, która naraziła go na utratę dobrego imienia, ma szanse skutecznie dochodzić swych praw

Publikacja: 04.11.2008 07:18

Można zdobyć adres zniesławiającej osoby

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

[b]Chcę pozwać (o ochronę dóbr osobistych) autora tekstu i redaktora naczelnego lokalnej gazety, ale nie wiem, gdzie mieszkają. Czy mogę jakoś uzyskać te dane?[/b] – pyta czytelnik DF.

Czytelnik prowadzi wraz z synem warsztat samochodowy. W lokalnej gazecie pojawił się krytyczny artykuł na jego temat. Żaden z przytoczonych tam zarzutów (nierzetelne naprawy, zawyżanie rachunków, uszkodzenia aut) nie jest prawdziwy.

Teoretycznie można wystąpić z prośbą o podanie adresu do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji zajmującego się systemem PESEL. Należy jednak liczyć się z odmową, jeśli w zbiorze danych figuruje kilka osób o tym samym imieniu i nazwisku. Inny sposób to dotarcie do akt rejestrowych czasopisma w sądzie.

Istnieje możliwość skierowania pozwu do sądu bez podania danych tych osób, za to z wnioskiem, aby sąd zobowiązał wydawcę do ich ujawnienia.

Można też bezpośrednio zwrócić się do wydawcy o ujawnienie tych informacji. Taki tryb przewiduje art. 29 [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=166335]ustawy o ochronie danych osobowych (DzU z 2002 r. nr 101, poz. 926 ze zm.)[/link]. Zgodnie z nim dane osobowe udostępnia się na pisemny i umotywowany wniosek tym, którzy w sposób wiarygodny uzasadnią potrzebę ich posiadania. Warunkiem jest jednak, aby przekazanie tych danych nie naruszyło praw i wolności osób, których dane będą udostępnione.

Reklama
Reklama

Jeśli wydawnictwo odmówi, to można wystąpić do generalnego inspektora ochrony danych osobowych o nakazanie wydawcy ujawnienia tych informacji.[b] GIODO wydawał już takie nakazy (por. decyzja DOLiS-440-103/07)[/b]. Brak adresu uniemożliwia dochodzenie swoich praw wynikających z ochrony dóbr osobistych – niezbędnym elementem pozwu jest bowiem oznaczenie w nim osoby, przeciwko której kierujemy swoje żądania.

Jest to o tyle istotne, że w pozwie przeciwko redaktorowi naczelnemu nie można zamiast miejsca zamieszkania pozwanych podawać siedziby redakcji [b](postanowienie Sądu Najwyższego z 10 października 1989 r., II CZ 167/89)[/b].

[i]Podstawa prawna: [link=http://aktyprawne.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr?id=71966]ustawa z 26 stycznia 1984 r. – Prawo prasowe (DzU z 1984 r. nr 5, poz. 24 ze zm.)[/link][/i]

[b]Chcę pozwać (o ochronę dóbr osobistych) autora tekstu i redaktora naczelnego lokalnej gazety, ale nie wiem, gdzie mieszkają. Czy mogę jakoś uzyskać te dane?[/b] – pyta czytelnik DF.

Czytelnik prowadzi wraz z synem warsztat samochodowy. W lokalnej gazecie pojawił się krytyczny artykuł na jego temat. Żaden z przytoczonych tam zarzutów (nierzetelne naprawy, zawyżanie rachunków, uszkodzenia aut) nie jest prawdziwy.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Sądy i trybunały
Waldemar Żurek ujawnia projekt reformy KRS. Liczy na poparcie prezydenta
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Nieruchomości
Można już składać wnioski o bon ciepłowniczy. Ile wynosi i komu przysługuje?
Służby mundurowe
W 2026 roku wojsko wezwie nawet 235 tys. osób. Kto jest na liście?
Nieruchomości
Ważne zmiany dla każdego, kto planuje budowę. Ustawa przyjęta
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Nieruchomości
Rząd kończy z patologiami w spółdzielniach mieszkaniowych. Oto, co chce zmienić
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama