Kuźniar chyba uznał, że jest ponad prawem

Każdy, także telewizyjna gwiazda ma prawo bronić swego imienia. Ale status poszkodowanego nie upoważnia do naruszania prawa.

Aktualizacja: 04.03.2014 07:00 Publikacja: 03.03.2014 17:56

Jarosław Kuźniar, dziennikarz TVN zaczął publikować nazwiska i adresy mailowe hejterów.

Jarosław Kuźniar, dziennikarz TVN zaczął publikować nazwiska i adresy mailowe hejterów.

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski Łukasz Solski

Każdy, także telewizyjna gwiazda ma prawo bronić swego imienia. Ale status poszkodowanego nie upoważnia do naruszania prawa.

Atakowany, poza obroną konieczną nie może we własnej sprawie wymierzać sprawiedliwości. Takie są zasady naszej cywilizacji.

Jarosław Kuźniar, dziennikarz i prezenter TVN zaczął publikować nazwiska i adresy mailowe osób, które przysyłają mu wulgarne maile twierdząc, że walczy z naruszeniami prawa.

— Skoro sądy mają takie sprawy gdzieś, uroczyście zaczynam ten cykl (...)—  napisał Kuźniar. Liczy, że dzięki samoobronie choć kilku hejterów da mu spokój.

Opublikowany e-mail jest rzeczywiście brutalny i krzywdzący dla dziennikarza, ale nie uprawnia go do takiej reakcji.

Tajemnica korespondencji, jaka by nie była (nawet mailowa), chroniona jest prawem. Z ochrony tej korzystać może jednak nie tylko adresat korespondencji ale i jej nadawca. Niezależnie bowiem od ochrony przewidzianej na podstawie prawa autorskiego (art. 82), tajemnica korespondencji jest chroniona również jako dobro osobiste – tak nadawcy jak i odbiorcy. Mówi o tym art. 23 kodeksu cywilnego jak i sama Konstytucja. Sankcje zatem mogą być takie jak za opublikowanie czyjegoś prywatnego zdjęcia bez pozwolenia.

Więcej, ze względu na kontrowersyjną i raczej osobistą treść e-maili, ich publikację, przy zachowaniu proporcji,  można  porównać z rozpowszechnianiem zdjęć przestępców, do czego nie ma podstawy prawnej. Jeżeli Kuźniar szuka sprawiedliwości to może całkiem legalnie zawiadomić policję i domagać się od niej ustalenia danych nadawców inkryminowanych e-maili i pójść z nimi do sądu.

Jak już mówimy o sądach, to domagając się sprawiedliwości i respektu dla swych praw Kuźniar nie ma ich dla sądów.

— Mnie zwrot: — "Skoro sądy mają takie sprawy gdzieś..." razi, jest niedopuszczalny ze względy na znieważającą formę  - uważa adwokat Grzegorz Kuczyński.

Czy nic nie ma na obronę Kuźniara?

- Formalnie rzecz biorąc dochodzi do sytuacji obustronnego naruszenia dóbr osobistych, ale sądy co do zasady nie tolerują przepychanek medialnych w sprawach dobór osobistych i osobistego wymierzania sprawiedliwości — ocenia adwokat Krzysztof Czyżewski.

Nie można wreszcie zapominać, że red. Kuźniar występuje jako osoba publiczna, która na ile śledzę jego program, moralizuje w wielu dziedzinach, tym bardziej powinien być przygotowany na ocenę i krytykę. Ma oczywiście prawo bronić się przed paskudnymi atakami, ale tylko dopuszczalnymi legalnymi środkami.

Każdy, także telewizyjna gwiazda ma prawo bronić swego imienia. Ale status poszkodowanego nie upoważnia do naruszania prawa.

Atakowany, poza obroną konieczną nie może we własnej sprawie wymierzać sprawiedliwości. Takie są zasady naszej cywilizacji.

Pozostało jeszcze 90% artykułu
Prawo karne
Morderstwo na Uniwersytecie Warszawskim. Obrońca podejrzanego: nie przyznał się
Ubezpieczenia i odszkodowania
Rekordowe odszkodowanie dla pacjenta. Miał operację kolana, wypisano go bez nogi
Prawo dla Ciebie
Jest decyzja SN ws. wytycznych PKW. Czy wstrząśnie wyborami?
Prawo karne
Mieszkanie Nawrockiego. Nieprawdziwe oświadczenia w akcie notarialnym – co na to prawo karne?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem