Sprzedaż nieco wyhamowała

Wydaliśmy w sierpniu na zakupy o 5,2 proc. złotych więcej niż rok temu. Nieco mniej niż w lipcu i niż spodziewali się analitycy

Publikacja: 23.09.2009 11:22

Sprzedaż nieco wyhamowała

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Te najnowsze dane GUS ucieszyły prof. Jacka Rostowskiego ministra finansów. - Cieszę się, że coraz więcej wyników gospodarczych jest dobrych. Potwierdza to nasze oczekiwania, że nietrafne okazały się prognozy o nadchodzącej katastrofie - stwierdził minister finansów. Znacznie bardziej ostrożnie wypowiadał się Sławomir Skrzypek, szef NBP.

- Wycinkowe dane bez zarysowania trendu są niewystarczające, by wyciągać zbyt daleko idące wnioski, niedawno mieliśmy dane o produkcji, które nie były tak optymistyczne, czyli jesteśmy na lekkiej huśtawce pod względem nastrojów, a polityka pieniężna działa w perspektywie 4-7 kwartałów - stwierdził. Według niego najważniejsze dla trendów w gospodarce na najbliższe kwartały będą dane za wrzesień.

Sprzedaż detaliczna, liczona w cenach stałych wzrosła w skali roku o 3,1 proc. Ekonomiści zwracają uwagę na wartość wydatków związanych z turystyką w sierpniu. - Szacujemy, że łączny wkład wzrostu krajowych wydatków turystycznych w stosunku do dynamiki sprzedaży detalicznej w cenach bieżących wyniósł 1,2 pkt.proc. w lipcu i 1,6 pkt. proc. w sierpniu, co oznacza, że z wyłączeniem tego wpływu nominalna dynamika sprzedaży detalicznej w sierpniu wynosiłaby jedynie 3,6 proc w skali roku - wylicza Adam Czerniak, ekonomista Invest Banku SA.

Podobnie przyznaje Piotr Bujak, starszy ekonomista Banku Zachodniego WBK - W warunkach silnego osłabienia złotego Polacy ograniczyli wyjazdy za granicę, wydali pieniądze w kraju. - Zwraca uwagę na spadek sprzedaży mebli, agd i rtv. Ten wyniósł 5 proc.( w cenach stałych) w skali kraju.

- Na razie konsumpcja indywidualna nie zmniejsza się, bo ludzie bronią swojego koszyka zakupów. Ale jednak mogą zacząć oszczędzać ponieważ płace realnie tracą na wartości - zwraca uwagę Maria Drozdowicz-Bieć, prof. SGH.

Z danych GUS wynika, że w stosunku do wydatków z sierpnia 2008 mniej wydaliśmy w cenach stałych na samochody (2,9 proc), paliwa (4,6 proc), meble oraz sprzęt RTV i AGD ( 5 proc). Wzrosły nasze wydatki na żywność, napoje i wyroby tytoniowe ( 5,3 proc), farmaceutyki i kosmetyki (13,2 proc), odzież (23,7) oraz książki i prasę (5,7). Wciąż kupujemy więcej niż rok temu w dyskontach (21,3 proc).

W sierpniu mocno obniżył się jednak wskaźnik zamówień dla przemysłu (prawie o jedną trzecią rok do roku i o 18 proc. względem lipca), prognozujący przyszły popyt na dobra i usługi.

Te najnowsze dane GUS ucieszyły prof. Jacka Rostowskiego ministra finansów. - Cieszę się, że coraz więcej wyników gospodarczych jest dobrych. Potwierdza to nasze oczekiwania, że nietrafne okazały się prognozy o nadchodzącej katastrofie - stwierdził minister finansów. Znacznie bardziej ostrożnie wypowiadał się Sławomir Skrzypek, szef NBP.

- Wycinkowe dane bez zarysowania trendu są niewystarczające, by wyciągać zbyt daleko idące wnioski, niedawno mieliśmy dane o produkcji, które nie były tak optymistyczne, czyli jesteśmy na lekkiej huśtawce pod względem nastrojów, a polityka pieniężna działa w perspektywie 4-7 kwartałów - stwierdził. Według niego najważniejsze dla trendów w gospodarce na najbliższe kwartały będą dane za wrzesień.

Dane gospodarcze
Inflacja w listopadzie jednak wyższa. GUS zrewidował dane
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Dane gospodarcze
Małe chwile radości dla kredytobiorców walutowych. Stopy procentowe w dół
Dane gospodarcze
Inflacja w USA zgodna z prognozami, Fed może ciąć stopy
Dane gospodarcze
Dług publiczny Polski pobił kolejny rekord
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Dane gospodarcze
Kolejni członkowie RPP mówią w sprawie stóp procentowych inaczej niż Glapiński