Mocny wzrost polskiego eksportu w 2022 roku. Niemcy wciąż na topie

Polski eksport w 2022 r. wyniósł 343,8 mld euro i zwiększył się w porównaniu z poprzednim rokiem o 19,3 proc. – podał w środę GUS.

Publikacja: 15.02.2023 10:45

Mocny wzrost polskiego eksportu w 2022 roku. Niemcy wciąż na topie

Foto: Bloomberg

Największa jego część, warta 120,2 mld euro, trafiła do krajów UE, co w ujęciu r/r stanowi wzrost o jedną piątą. Najniższą dynamikę wzrostu odnotowała sprzedaż towarów na rynki Europy Środkowo-Wschodniej – zwiększyła się o 2,6 proc. do 16,8 mld euro.

Największym odbiorca polskiego eksportu pozostają Niemcy. W ubiegłym roku eksport do tego kraju wyniósł 95,6 mld euro, rosnąc o 15,3 proc., ale udział Niemiec w polskim eksporcie zmalał jednak o 1 pkt. proc. – do 27,8 proc. Na drugim miejscu znalazły się Czechy, dokąd wyekspediowaliśmy towary warte 22,7 mld euro, co daje roczny wzrost o prawie jedną trzecią. Trzecim odbiorca polskiego eksportu była w ub. roku Francja: sprzedaż do tego kraju wyniosła 19,7 mld euro, rosnąc r/r o 18,9 proc.

Czytaj więcej

Polska gospodarka w głębokiej recesji. GUS opublikował najnowsze dane

- Wśród głównych partnerów handlowych Polski nie odnotowano spadku w eksporcie w porównaniu do analogicznego okresu 2021 roku – podał GUS w komunikacie. największy wzrost miał miejsce w przypadku Ukrainy – o 55,1 proc., której udział w całości eksportu z Polski zwiększył się w ub. roku do 2,8 proc. z 2,2 proc. rok wcześniej. Duży wzrost sprzedaży na zagranicznych rynkach odnotowaliśmy także w USA (o 34,7 proc. do 10,3 mld euro) oraz Słowacji (34,2 proc. do 9,9 mld euro.

Ubiegłoroczny import także się zwiększył: wyniósł 363,7 mld euro, co oznacza wzrost o jedną czwartą. W rezultacie w wymianie handlowej z zagranicą saldo za 2022 r. było ujemne i wyniosło 19,8 mld euro. To znacznie bardziej niekorzystny bilans w porównaniu z poprzednim rokiem, gdy saldo – także ujemne – wynosiło tylko 1,5 mld euro.

Największy był import z Niemiec – 73,4 mld euro, a następnie import z Chin – 53,6 mld euro, przy czym ten drugi zwiększył się r/r o jedna czwartą. Natomiast największy wzrost importu – o 75,4 proc. – miał miejsce w przypadku USA, skąd sprowadziliśmy towary warte 15,6 mld euro.

Największa jego część, warta 120,2 mld euro, trafiła do krajów UE, co w ujęciu r/r stanowi wzrost o jedną piątą. Najniższą dynamikę wzrostu odnotowała sprzedaż towarów na rynki Europy Środkowo-Wschodniej – zwiększyła się o 2,6 proc. do 16,8 mld euro.

Największym odbiorca polskiego eksportu pozostają Niemcy. W ubiegłym roku eksport do tego kraju wyniósł 95,6 mld euro, rosnąc o 15,3 proc., ale udział Niemiec w polskim eksporcie zmalał jednak o 1 pkt. proc. – do 27,8 proc. Na drugim miejscu znalazły się Czechy, dokąd wyekspediowaliśmy towary warte 22,7 mld euro, co daje roczny wzrost o prawie jedną trzecią. Trzecim odbiorca polskiego eksportu była w ub. roku Francja: sprzedaż do tego kraju wyniosła 19,7 mld euro, rosnąc r/r o 18,9 proc.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?