USA. Pozorna słabość największej gospodarki świata

Amerykańska gospodarka na początku tego roku rozwijała się najwolniej od trzech lat. Na tamtejszym rynku pracy spowolnienia jednak nie widać.

Aktualizacja: 08.05.2017 08:54 Publikacja: 07.05.2017 19:20

Foto: Bloomberg

W I kwartale br. roczne tempo wzrostu amerykańskiego PKB spadło do zaledwie 0,7 proc., z 2,1 proc. w IV kwartale ub.r. W minioną środę Rezerwa Federalna, czyli bank centralny USA, oceniła, że pogorszenie koniunktury było zjawiskiem przejściowym. Piątkowe dane z rynku pracy zdają się tę diagnozę potwierdzać.

Jak podał Departament Pracy, w kwietniu zatrudnienie w USA, nie licząc sektora rolniczego, zwiększyło się o 211 tys., bardziej, niż przewidywali ekonomiści. W marcu przybyło zaledwie 79 tys. etatów, ale był to efekt gwałtownego ataku zimy w niektórych stanach.

Zaskoczeniem okazał się też spadek stopy bezrobocia z 4,5 proc. w marcu do najniższego od maja 2007 r. poziomu 4,4 proc. To oznacza, że już drugi miesiąc z rzędu wskaźnik ten utrzymał się poniżej tzw. naturalnej stopy bezrobocia, która nie prowadzi do narastania presji inflacyjnej. W ocenie Fedu ta ostatnia wynosi 4,7 proc.

Szerszy wskaźnik bezrobocia, obejmujący także osoby pracujące w mniejszym od pożądanego wymiarze czasu, zmalał jeszcze wyraźniej, z 8,9 do 8,6 proc. Jeszcze rok temu wynosił on 9,7 proc. – Tak mierzona stopa bezrobocia jest wciąż powyżej poziomu sprzed kryzysu, ale nawet ona sugeruje, że na rynku pracy niewykorzystane moce produkcyjne są znikome – ocenił Paul Ashworth, główny ekonomista ds. USA w firmie analitycznej Capital Economics. Równie dobrze o koniunkturze na amerykańskim rynku pracy świadczy według niego to, że w kwietniu przeciętna stawka godzinowa wzrosła o 0,3 proc. w porównaniu z marcem i o 2,5 proc. rok do roku. To oznacza, że tempo wzrostu wynagrodzeń jest zbliżone do pożądanej przez Fed stopy rocznej inflacji (2 proc.).

– Dynamika zatrudnienia w USA wciąż wyraźnie przewyższa tempo wzrostu podaży pracy. Potwierdza to opinię Fedu, że słabość gospodarki w I kwartale była przejściowa – skomentował Johnny Bo Jakobsen, ekonomista ds. USA w Nordea Banku. Według niego podwyżka stóp procentowych przez Fed na czerwcowym posiedzeniu jest w zasadzie przesądzona. Byłby to drugi taki ruch w tym roku i dopiero trzeci od 2006 r.

Reklama
Reklama

Według większości ekonomistów w tym roku Fed dokona trzech podwyżek stóp. Szybsze tempo zaostrzania polityki pieniężnej w USA mogłoby negatywne wpłynąć na kursy walut gospodarek rozwijających się, w tym złotego, oraz notowania ich obligacji.

Dane gospodarcze
Inflacja w Polsce w czerwcu 2025 r. GUS pokazał główne motory wzrostu cen
Dane gospodarcze
Chiny publikują dane o PKB. Spowolnienie wzrostu ratuje konsumpcja
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama