Przemysł odbija się od ściany. Produkcja ledwo drgnęła

Produkcja w polskim przemyśle we wrześniu ledwie drgnęła. Z jednej strony firmy są sparaliżowane niedoborami komponentów i opóźnieniami w dostawach, z drugiej zaś widać osłabienie popytu.

Publikacja: 01.10.2021 09:42

Przemysł odbija się od ściany. Produkcja ledwo drgnęła

Foto: Pixabay

Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle maluje PMI, wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw. We wrześniu, jak podała w piątek firma IHS Markit, wyniósł on 53,4 pkt, najmniej od lutego. Była to już jego trzecia z rzędu zniżka, przy czym okazała się największa od kwietnia 2020 r. W sierpniu PMI sięgał 56 pkt, a jeszcze w czerwcu najwyższego w swojej historii (od 1998 r.) poziomu 59,4 pkt.

Każdy odczyt powyżej 50 pkt oznacza teoretycznie, że w odczuciu ankietowanych menedżerów logistyki sytuacja w przemyśle przetwórczym poprawia się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy można interpretować jako miarę tempa tej poprawy. W tym świetle polskie przetwórstwo przemysłowe wciąż dynamicznie się rozwija. Nie ma już jednak mowy o bezprecedensowym wzroście aktywności, który było widać wiosną i latem.

Wrześniowa zniżka PMI odzwierciedla m.in. silne wyhamowanie wzrostu produkcji, która nieomal stanęła w miejscu. To zarówno efekt słabszego popytu – szczególnie eksportowego, który zmalał po raz pierwszy od niemal roku – jak i ograniczeń po stronie podaży, którymi skutkują zaburzenia w globalnych łańcuchach dostaw.. O tym ostatnim zjawisku świadczy to, że pomimo słabszego popytu ankietowane przez IHS Markit firmy zgłosiły ponownie wzrost zaległości produkcyjnych. Przy tym część zamówień obsługiwały z zapasów, które stopniały najbardziej od niemal czterech lat.

Spowolnienie w przemyśle, nie tylko polskim, zaczyna powoli osłabiać presję na wzrost cen surowców i materiałów. Według ankietowanych przez IHS Markit firm, wzrost ten wciąż był szybki, ale ponownie wyhamował w porównaniu do czerwcowego rekordu. W ślad za tym zwolniły również podwyżki cen wyrobów gotowych. We wrześniu były, jak sugeruje PMI, najmniejsze od pięciu miesięcy.

Kolejnym niepokojącym zjawiskiem w przemyśle jest coraz wolniejszy wzrost zatrudnienia. We wrześniu był on już minimalny, przy czym firmy tłumaczyły to trudnościami z rekrutacją pracowników, a nie mniejszym na nich zapotrzebowaniem.

Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle maluje PMI, wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów logistyki przedsiębiorstw. We wrześniu, jak podała w piątek firma IHS Markit, wyniósł on 53,4 pkt, najmniej od lutego. Była to już jego trzecia z rzędu zniżka, przy czym okazała się największa od kwietnia 2020 r. W sierpniu PMI sięgał 56 pkt, a jeszcze w czerwcu najwyższego w swojej historii (od 1998 r.) poziomu 59,4 pkt.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dane gospodarcze
Gospodarka USA rozczarowała. Słaby wzrost PKB w pierwszym kwartale
Dane gospodarcze
Lepsze nastroje w niemieckiej gospodarce. Najgorsze już minęło?
Dane gospodarcze
Węgrzy znów obniżyli stopy procentowe
Dane gospodarcze
Mniejsza szara strefa. Ale rynku alkoholi to nie dotyczy
Dane gospodarcze
GUS: płace wciąż rosną. Z zatrudnieniem nie jest tak dobrze