Reklama

Goldman Sachs: Wzrost wyhamuje, stopy spadną do 3,5 proc.

- Wzrost gospodarczy Polski w 2009 r. znacząco wyhamuje, łagodząc presję inflacyjną. To pozwoli RPP na szybsze obniżanie stóp. Te mają w przyszłym roku spaść do 3,5 proc. – wynika raportu Goldman Sachs

Publikacja: 28.11.2008 09:33

Goldman Sachs obniża tempo wzrostu polskiego PKB z oczekiwanych 3,6 do 2,1 proc. Słabnący popyt z zagranicy oraz trudniejszy dostęp do finansowania prawdopodobnie uderzą w polski wzrost, mimo że jest on silnie napędzany przez popyt wewnętrzny - uważają analitycy banku.

Spadek zewnętrznego popytu i inwestycji doprowadzi w połowie 2009 r. do spadku zatrudnienia i ograniczenia wzrostu wynagrodzeń.

Eksporterzy mają ucierpieć wskutek spadku popytu zewnętrznego. Chodzi nie tylko o Niemcy, gdzie trafia ponad jedna czwarta polskiego eksportu, ale i całej Unii, a także Ukrainy i Rosji, odbiorców odpowiednio 4 i 5 proc. polskiego eksportu.

Spowolnienie akcji kredytowej może także ograniczyć konsumpcję. Nie uderzy ono w nią jednak tak silnie jak w inwestycje.

- Prof. Stanisław Gomułka, który przeprowadził dla nas analizy stawia na wzrost PKB w granicach 2,5-3 proc. To jest oczywiście spadek, ale wciąż jeszcze bardzo przyzwoity poziom - komentuje raport Arkadiusz Protas, wiceprezes Business Center Club. Według niego czarny scenariusz dla polskiej gospodarki, to dopiero wzrost poniżej 2 proc. w 2009 r.

Reklama
Reklama

- Rozstrzał między publikowanymi ostatnio prognozami jest tak duży, że naprawdę trudno traktować je bardzo poważnie. Tak, czy inaczej nasze przewidywania są bardziej optymistyczne - dodaje.

W ocenie Goldman Sachs z komunikatu po decyzji RPP jasno wynika, że jej uwaga przyniosła się z zagrożeń inflacyjnych na wzrost gospodarczy.

- Po środowej obniżce stóp o 25 pkt bazowych oczekujemy, że RPP obniży stopy o kolejne 225 pkt - łącznie do 3,5 proc., przy czym obniżki o łącznie 200 pkt bazowych nastąpią w najbliższym półroczu – uważają analitycy Goldman Sachs.

- Szacunki Goldman Sachs, to kolejny punkt między skrajnymi ocenami polskiego PKB w przyszłym roku, które wedle ostatnich raportów przecież oscylują od 0,4 proc. do 3,5 proc. -mówi Jacek Socha, były minister skarbu państwa, dzisiaj wiceprezes PricewaterhouseCoopers.

- Choć w wielu firmach trwa rzeczywiście restrukturyzacja kosztów i redukcje zatrudnienia, to jeszcze nie pozwala przyjmować czarnych scenariuszy rozwoju gospodarczego i wzrostu PKB. Środki z funduszy unijnych wpłyną pozytywnie na poziom inwestycji i wielkość konsumpcji wewnętrznej. Polska znosi kryzys lepiej, niż inne kraje - uważa Jacek Socha.

- Wobec wzrostu PKB o 4,8 p w trzecim kwartale bieżącego roku, przyszłoroczne prognozy na poziomie 0,4 proc. wydają się raczej chybione - mówi Jacek Socha.

Goldman Sachs obniża tempo wzrostu polskiego PKB z oczekiwanych 3,6 do 2,1 proc. Słabnący popyt z zagranicy oraz trudniejszy dostęp do finansowania prawdopodobnie uderzą w polski wzrost, mimo że jest on silnie napędzany przez popyt wewnętrzny - uważają analitycy banku.

Spadek zewnętrznego popytu i inwestycji doprowadzi w połowie 2009 r. do spadku zatrudnienia i ograniczenia wzrostu wynagrodzeń.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Reklama
Dane gospodarcze
Obniżka stóp już przesądzona? Kiepskie dane z amerykańskiego rynku pracy
Dane gospodarcze
Adam Glapiński: Mrożenie cen energii elektrycznej ważnym czynnikiem dla RPP
Dane gospodarcze
G20 to elitarny klub. Czy daje realne korzyści?
Dane gospodarcze
Polska jest już 20. gospodarką świata. Czy możemy awansować jeszcze wyżej?
Dane gospodarcze
Rada Polityki Pieniężnej znów obniżyła stopy procentowe. Bez niespodzianki
Reklama
Reklama