Zaraz po wakacjach powinny zacząć obowiązywać przepisy, dzięki którym pracownicy na urlopach postojowych dostaną dodatkowe pieniądze z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Rząd, związki zawodowe i organizacje przedsiębiorców wstępnie porozumiały się na temat zawartości paktu antykryzysowego. Premier Donald Tusk zapowiedział, że projekty przepisów jeszcze w przyszłym tygodniu trafią do konsultacji społecznych, a jeśli związki zawodowe i przedsiębiorcy szybko je zaopiniują, to rząd przyjmie je 26 maja.
– Jest zgoda wszystkich partnerów tego dialogu, aby niektóre punkty szybko przeprowadzić – szczególnie te, które dotyczą bezpośrednio zagrożonych miejsc pracy – a inne później – stwierdził szef rządu na konferencji prasowej. Premier przyznał, że realizacja dwóch z 13 postulatów: przedstawienia sposobu podniesienia płacy minimalnej do połowy przeciętnej płacy w gospodarce oraz zniesienie ustawy kominowej nie jest teraz możliwa. Ale rząd przedstawi odpowiednie propozycje do końca tego roku.
Najważniejsze punkty paktu antykryzysowego to wprowadzenie dodatkowego świadczenia dla pracowników, gdy z powodu kryzysu firma musiała ograniczyć czas pracy i wynagrodzenie. – Pracodawca będzie mógł o połowę ograniczyć czas pracy i wynagrodzenia, a pracownik z otrzyma dodatkowe świadczenie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Obie części jego wynagrodzenia nie będą mogły być razem niższe niż najniższa płaca – tłumaczy Adam Ambrozik, ekspert Konfederacji Pracodawców Polskich.
– Rząd zaproponował, że taka pomoc z FGŚP dla firm, które podlegają ustawie o rozwiązywaniu sporów zbiorowych (zatrudniające min. 20 pracowników), będzie bezzwrotna, a firmy nie będą potem płaciły wyższej składki na Fundusz – relacjonuje Michał Boni, szef Doradców Premiera i minister w KPRM. Firma będzie mogła korzystać z tego wsparcia przez sześć miesięcy. Instrument ma być dostępny do końca 2010 roku z możliwością przedłużenia.
Z naszych szacunków wynika, że realizacja paktu to koszt co najmniej 3,4 mld zł do końca przyszłego roku.