Niemiecki urząd statystyczny potwierdził, że tamtejsza gospodarka wzrosła w minionym kwartale o 0,3 proc. W poprzednich czterech gospodarka naszych zachodnich sąsiadów kurczyła się.
Wcześniej koniec recesji ogłoszono we Francji i Japonii. Jakby tego było mało, prognozy dla strefy euro, USA i Chin podnieśli także analitycy Economist Intelligence Unit (EIU). A największa korporacyjna ofiara kryzysu – koncern General Motors – szuka pracowników.
– To, że świat wychodzi z recesji, widać po danych. Gospodarki Niemiec i Francji powróciły w II kwartale na ścieżkę wzrostu. Prawdopodobnie zaczął już rosnąć także PKB Wielkiej Brytanii, na plusie powinna być w tym kwartale gospodarka USA. Australia nawet nie wpadła w tym roku w recesję, chińska zaś znowu się rozpędza – mówi "Rz" James Shugg, ekonomista z Westpac Banking Corp.
Te dane to iskierka nadziei na poprawę. Większość światowych gospodarek jest bowiem w dużo gorszej kondycji niż rok temu. Po fatalnym pierwszym kwartale 2009 r. – zdaniem analityków EIU – PKB strefy euro skurczy się w tym roku o 4,3 proc., a USA – o 2,4 proc.
Okres dekoniunktury skończył się już również na większości giełd. Od dna z tegorocznej zimy WIG20 wzrósł o 73 proc., a amerykański indeks S&P 500 o 52 proc.