Dlatego dobrze wykształceni absolwenci coraz częściej zamiast wspinać się po szczeblach kariery w urzędach czy korporacjach myślą o innej drodze. Ale marzenia o biznesie często nie dochodzą do skutku. Według badań instytutu MillwardBrown SMG/KRC aż 48 proc. młodych Polaków pragnie rozpocząć własną działalność gospodarczą, jednak na taki krok decyduje się zaledwie 2 proc. z nich.
Dlaczego tak się dzieje? Najczęściej barierę stanowi brak doświadczenia oraz brak funduszy. — Młodzi ludzie chcą od razu robić to co lubią i to czego nauczyli się na studiach. Na stażach w firmach przekonują się, że na realizację tych marzeń musieliby czasem czekać długie lata. Dlatego decydują się na własną działalność w dziedzinie, w której kończyli studia - wyjaśnia Małgorzata Czernecka, menedżer projektu „Absolwenci w Biznesie”, który jest realizowany przez łódzką firmę HRP w ramach Działania 6.2 Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Program jest prowadzony w Łodzi, a jego celem wsparcie młodych i przedsiębiorczych osób w otwieraniu własnej działalności gospodarczej. A jest o co powalczyć.
Zwycięzcy konkursu otrzymują przez pół roku 1100 zł na miesiąc oraz pakiet szkoleń i doradztwa, a także, co najbardziej zachęca do brania udziału w tym projekcie - bezzwrotną dotację w wysokości 40 tys. zł. W Łodzi do dwuetapowego konkursu o wsparcie na rozwój biznesu przystąpiło 85 osób, a po rekrutacji w wyniku wyłoniono 14 osób.
— Pomysły były czasem bardzo oryginalne i innowacyjne, co świadczy zarówno o kreatywności ale i determinacji młodych ludzi po studiach - tłumaczy Małgorzata Czernecka. Młode architektki chcą stworzyć portal, na którym zamieszczane będą informacje o możliwości odtwarzania obiektów zabytkowych czy projekty skansenów. Innym pomysł jest pogotowie weterynaryjne.
— Prowadzenie własnej działalności gospodarczej zapewni mi przede wszystkim większą swobodę działania i możliwości rozwoju – wyjaśnia Grzegorz Król, absolwent weterynarii i pomysłodawca pogotowia weterynaryjnego na telefon.