KE podwyższa prognozę wzrostu PKB dla Polski

Wyższy wzrost PKB, niż oczekiwany wcześniej - 3,5 proc. w tym roku i 3,2 proc. w przyszłym, odbicie w inwestycjach, spadek bezrobocia i wyższy deficyt sektora finansów z powodu inwestycji i wydatków socjalnych - taką prognozę dla polskiej gospodarki ma KE.

Publikacja: 11.05.2017 17:05

KE podwyższa prognozę wzrostu PKB dla Polski

Foto: Fotolia

Komisja Europejska podwyższyła w czwartek prognozę wzrostu gospodarczego dla Polski z 3,2 proc. do 3,5 proc. w 2017 r. oraz z 3,1 proc. do 3,2 proc. w 2018 r. wobec wcześniejszych, zimowych prognoz. Według KE polskie PKB będzie rosło szybciej dzięki przede wszystkim wzrostowi prywatnej konsumpcji, ale także odbiciu w inwestycjach.

Wzrost prywatnej konsumpcji nad Wisłą ma być bardzo wysoki, szczególnie z powodu dużego wzrostu płac i wyższych wydatków socjalnych, z których środki trafią do społeczeństwa.

Komisja Europejska zwraca jednak uwagę na różnicę między publicznymi i prywatnymi inwestycjami. Te pierwsze mają szybko odbić - po tym, jak notowały spadki w 2016 r. - i pozostać na wysokim poziomie również w 2018 r., m.in. dzięki funduszom unijnym. Z kolei inwestycje prywatne mają rosnąć stopniowo, a ich szybszy wzrost przewidywany jest w 2018 roku.

Inwestycje mają odbić dzięki popytowi wewnętrznemu, eksportowi, jak i solidnym zyskom firm oraz niskim stopom procentowym. W tym i przyszłym roku bardzo dobrze radzić ma sobie także polski eksport, dzięki popytowi zewnętrznemu. Jednocześnie odbicie w inwestycjach, prywatna konsumpcja i silniejszy złoty mają przyczynić się do wzrostu importu.

KE zwróciła uwagę w swoich prognozach na dobrą sytuację na polskim rynku pracy - bezrobocie ma spadać z poziomu 6,2 proc. w 2016 r. do 5,2 proc. w tym roku, a w 2018 r. ma osiągnąć 4,4 proc. Jest to bezrobocie liczone metodą Eurostatu. Negatywnym trendem będzie jednak spadek siły roboczej. To efekt stopniowo spadającego wieku produkcyjnego i obniżenia wieku emerytalnego w Polsce w 2017 r.

Reklama
Reklama

Pozytywnym efektem ma być jednak szybszy wzrost płac - powyżej 5 proc. w 2018 r. "Jednym z głównych czynników, który blokuje nawet jeszcze wyższy wzrost płac, jest wysoka i rosnąca imigracja zarobkowa, która znajduje tylko częściowo odzwierciedlenie w statystykach zatrudnienia" - podała Komisja Europejska.

Rok 2017 ma być w Polsce też końcem deflacji - o ile ceny towarów i usług spadły o 0,2 proc. w 2016 r., to już w 2017 r. mają wzrosnąć o 1,8 proc., a w 2018 r. o 2,1 proc. Ma się do tego przyczynić wzrost płac oraz cen żywność i energii.

Deficyt sektora finansów ma wzrosnąć w Polsce z poziomu 2,4 proc. PKB w 2016 r. do 2,9 proc. PKB w 2017 r. Tyle samo ma też wynieść w 2018 r. Stanie się tak z powodu solidnego odbicia w inwestycjach publicznych, a także w mniejszym stopniu z powodu efektów programu 500+ i obniżki wieku emerytalnego. Te czynniki mają być jednak częściowo równoważone poprzez wydłużenie stosowania podwyższonej stawki VAT i zwiększone wpływy ze składek społecznych.

Dodatkowo, zdaniem Komisji, poprawa ściągalności podatków - wynikająca z kilku mechanizmów wdrożonych w 2016 i 2017 r. - głównie w zakresie podatków związanych z produkcją i importem, również częściowo zrekompensuje wyższe wydatki. Zdaniem KE, deficyt finansowy w 2017 r. może być nawet niższy, jeśli uda się uszczelnić system podatkowy. Wydatki i przychody w PKB mają być stabilne, nawet pomimo rosnących kosztów wynikających z obniżenia ustawowego wieku emerytalnego.

KE prognozuje wzrost polskiego zadłużenia w stosunku do PKB. Na koniec 2016 r. wyniosło 54,5 proc., w tym roku ma wzrosnąć do 54,6 proc., a na koniec 2018 r. ma wynieść 55,4 proc. "Jednak prognozy dla Polski co do długu podlegają znacznej niepewności ze względu na wysoki, chociaż powoli spadający, udział długu państwowego denominowanego w walutach obcych" - czytamy w prognozie KE.

Deficyt strukturalny (czyli taki, który nie uwzględnia wahań koniunktury) ma - według prognoz KE - wzrosnąć z 2,2 proc. w 2016 r. do 3,2 proc. na koniec tego roku. W 2018 r. ma wynieść 3,1 proc.

Dane gospodarcze
Inflacja w Polsce w czerwcu 2025 r. GUS pokazał główne motory wzrostu cen
Dane gospodarcze
Chiny publikują dane o PKB. Spowolnienie wzrostu ratuje konsumpcja
Dane gospodarcze
Rosja się kurczy. Kreml utajnia dane demograficzne
Dane gospodarcze
To ta projekcja inflacji przekonała RPP do obniżki stóp procentowych
Dane gospodarcze
Kierunek dla stóp procentowych w Polsce: w dół, choć raczej nie w cyklu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama