Niedzielski mówi, że Polacy się nie badają. "Zainteresowanie zdrowiem jest u nas zbyt małe"

Mniej niż 10 proc. osób skorzystało z programu Profilaktyka 40 Plus. W dobie postcovidowej zrobienie sobie takiego bilansu zdrowia powinno być obowiązkiem każdego Polaka - przekonywał w Polskim Radiu minister zdrowia Adam Niedzielski, według którego w polskim społeczeństwie "świadomość zdrowotna jest po prostu stosunkowo niska".

Publikacja: 21.04.2023 09:53

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Minister zdrowia Adam Niedzielski

Foto: PAP/Bartosz Jankowski

Szef resortu zdrowia zapowiedział w środę, że pod koniec czerwca w Polsce zniesiony zostanie stan zagrożenia epidemicznego, związany z koronawirusem SARS-CoV-2 i chorobą COVID-19, który minister zdrowia wprowadził w maju 2022 r. w miejsce stanu epidemii. Utrzymany ma zostać nakaz noszenia maseczek w przychodniach i szpitalach, zniesiony - w aptekach.

Adam Niedzielski, który pełni funkcję ministra zdrowia od sierpnia 2020 r., był radiowej Jedynce pytany, czego polskie państwo nauczyło się podczas pandemii COVID-19 i jakie wnioski zostały wyciągnięte.

Czytaj więcej

Biden odwołał stan zagrożenia w związku z pandemią COVID-19

"Nauczyliśmy się szybko organizować akcje szczepień"

- W zasadzie w każdej dziedzinie funkcjonowania całego państwa można powiedzieć, że te lekcje były o dużym znaczeniu. Jako państwo bardzo nauczyliśmy się zarządzania kryzysowego, czyli zarządzania w sytuacji, która jest niebezpieczna dla ludności, która ma bardzo wiele aspektów - odparł.

- W samym sektorze medycznym nauczyliśmy się przede wszystkim szybko organizować akcje szczepień i to na masową skalę - powiedział minister zdrowia.

Największą słabością naszego systemu jest traktowanie pacjenta.

Minister zdrowia Adam Niedzielski

- W ogóle masowość rozwiązań, które przyjmowaliśmy, była jedną z bardzo ważnych cech charakterystycznych - dodał, wymieniając w tym kontekście program PulsoCare.

- Uczyliśmy się rozwiązań w systemie medycznym, które działają na ogromną skalę, na skalę całej Polski - podkreślił.

Nadużywanie teleporad

Adam Niedzielski mówił w piątek w Jedynce, że "wymiernym" efektem pandemii jest "spopularyzowanie rozwiązań elektronicznych".

- W tej chwili mamy ponad 17 mln użytkowników Internetowego Konta Pacjenta - zaznaczył. - Nie wspomnę już o rozwoju teleporady, wykorzysytwaniu e-zwolnienia, e-skierowania czy e-recepty - dodał.

- Rozwój systemów elektronicznych czy w ogóle opieki medycznej, która jest sprawowana w sposób zdalny był taki, że my przed pandemią w ogóle nie wyobrażaliśmy sobie takiego przyspieszenia - mówił.

- Pamiętam, że teleporada, która była kontrowersyjna w trakcie pandemii, bo też doszło do pewnego nadużycia jeżeli chodzi o jej wykorzystywanie, ale przed pandemią jak z ministrem Cieszyńskim projektowaliśmy takie rozwiązania zdalne, to negocjowaliśmy z lekarzami rodzinnymi, żeby przynajmniej raz w tygodniu dwie godziny można było taką teleporadę świadczyć, żeby te najprostsze sprawy związane czy z wydaniem e-recepty, kontynuowaniem recept na leki, można było realizować i nagle okazuje się, że w ciągu trzech miesięcy ta teleporada stała się standardem, a naprawdę to nie było oczywiste, że środowisko lekarskie, czy pacjenci tak od razu się przekonają - powiedział minister.

Niedzielski: U nas w społeczeństwie świadomość zdrowotna jest po prostu stosunkowo niska

Adam Niedzielski był też w piątek w Polskim Radiu pytany, co okazało się być "miękkim podbrzuszem" polskiego systemu medycznego.

- Absolutnie trzeba powiedzieć o tym, że sytuacja związana z odejściem od standardowych badań profilaktycznych, mówię o tych wczesnych badaniach, i to w jaki sposób to zadziałało na zdefiniowanie tzw. długu zdrowotnego, no to to jest największa wada, największa spuścizna pandemii, ale ona wynika tak naprawdę z tego, że u nas w społeczeństwie świadomość zdrowotna jest po prostu stosunkowo niska, bo profilaktyka, wykonywanie wczesnych badań one również pozwalają w inny sposób podejść do problemu epidemicznego - powiedział minister zdrowia.

Czytaj więcej

Lekarz zmarł po szczepionce na COVID. "Nie można było tego przewidzieć"

Niedzielski wyraził opinię, że Polacy "cały czas słabo" korzystają z programów profilaktycznych.

- Mamy mniej więcej 1,7 mln osób, które skorzystały z programu Profilaktyka 40 Plus. - W dobie postcovidowej, w jakiej w tej chwili się znajdujemy, zrobienie sobie takiego bilansu zdrowia, bardzo podstawowego, powinno być obowiązkiem każdego Polaka - przekonywał.

- Poziom skorzystania z tej możliwości poniżej 10 proc. dorosłej populacji pokazuje właśnie, że to zainteresowanie zdrowiem jest po prostu u nas zbyt małe - ocenił Adam Niedzielski.

- Największą słabością naszego systemu jest traktowanie pacjenta - powiedział też w rozmowie z Polskim Radiem minister zdrowia.

Szef resortu zdrowia zapowiedział w środę, że pod koniec czerwca w Polsce zniesiony zostanie stan zagrożenia epidemicznego, związany z koronawirusem SARS-CoV-2 i chorobą COVID-19, który minister zdrowia wprowadził w maju 2022 r. w miejsce stanu epidemii. Utrzymany ma zostać nakaz noszenia maseczek w przychodniach i szpitalach, zniesiony - w aptekach.

Adam Niedzielski, który pełni funkcję ministra zdrowia od sierpnia 2020 r., był radiowej Jedynce pytany, czego polskie państwo nauczyło się podczas pandemii COVID-19 i jakie wnioski zostały wyciągnięte.

Pozostało 89% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
COVID19
Holandia. Pacjent prawie dwa lata chorował na Covid. Wirus mutował 50 razy
COVID19
Potwierdzono skutki uboczne u zaszczepionych przeciwko COVID-19
COVID19
Niemcy: Powikłania u 0,00072 procent szczepionych na COVID-19
COVID19
Covid-19 wciąż nie odpuszcza. Dominuje nowy wariant
COVID19
W szpitalach w USA wracają obowiązkowe maski. Grypa i COVID atakują