Miliardy z daniny od cukru i małpek

Dzięki modzie na słodkie napoje i alkohole w małych butelkach Ministerstwo Zdrowia chce zdobyć 3 mld zł rocznie i zasilić budżet NFZ.

Publikacja: 22.12.2019 21:00

Miliardy z daniny od cukru i małpek

Foto: Fotorzepa, Michał Walczak

W piątek po południu Ministerstwo Zdrowia wywołało małe trzęsienie ziemi w branży spożywczej. Resort rozesłał do konsultacji projekt ustawy, której realizacja – wprowadzenie aż trzech nowych opłat i podatków – ma wnieść do budżetu nawet 3 mld zł rocznie. Rząd chce opodatkować napoje słodkie oraz energetyczne. Sklepy będą płaciły też złotówkę za każdą sprzedaną małpkę, czyli butelkę alkoholu w opakowaniu do 300 ml. Dodatkowym podatkiem zostaną także obciążone reklamy suplementów diety.

Oficjalnie celem zmiany prawa jest osłabienie popytu na słodkie napoje i małpki przez nieco wyższą cenę, a także zasilenie budżetu Narodowego Funduszu Zdrowia, do którego trafi łącznie 90 proc. wpływów ze wszystkich opłat. Reszta trafi do samorządów, drobny procent do Ministerstwa Finansów. Projektowana ustawa ma wejść w życie 1 kwietnia 2020 r.

Przy szacunkach wpływów z podatków resort zdrowia oparł się na raporcie KPMG „Rynek napojów bezalkoholowych w Polsce" z 2016 r. Przeciętny Polak kupuje 184 litry napojów bezalkoholowych rocznie, w tym 57 litrów napojów gazowanych. Dla porównania: tylko 82 litry wody rocznie.

Uśredniona stawka opłaty za litr napoju wyniesie 0,7 zł, opodatkowanie słodkich napojów może przynieść 2,5 mld zł rocznie.

Branża oczywiście mocno protestuje. Andrzej Gantner, dyrektor biura Polskiej Federacji Producentów Żywności, która zrzesza sześciu największych producentów napojów w Polsce, wskazuje na bardzo krótki, 21-dniowy termin konsultacji, skrócony dodatkowo przez świąteczny długi weekend. Jego zdaniem taki termin daje powody do przypuszczeń, że prawdziwe konsultacje nie są wyczekiwane przez resort. Ale wątpliwości jest więcej – produkty „odchudzone", czyli z cukrem oraz substancjami słodzącymi obniżającymi kaloryczność, mogą być droższe niż słodzone tylko cukrem, ponieważ projekt przewiduje dodatkową opłatę od każdego składnika. – To wbrew logice obniżania kaloryczności produktów – mówi Gantner. – Trudno zgodzić się, że jest to działanie w interesie zdrowia konsumentów – dodaje. I przypomina, że napoje już są w większości opodatkowane 23-procentową stawką VAT.

Opłata od sprzedaży małpek może podwyższyć cenę „setek" nawet o 20 proc., bo dziś butelka 100 ml kosztuje 5,5 zł (od stycznia akcyza wzrośnie o 10 proc.). A ponieważ dziennie w Polsce sprzedaje się 1,3 mln małpek – co resort zdrowia szacuje na podstawie informacji o banderolach – to spodziewa się wpływów sięgających 500 mln zł. Obliczenia redakcji na tej samej podstawie wskazują na 474 mln zł.

Resort zainteresował się też suplementami diety, a dokładniej ich reklamą. Liczba reklam dotyczących zdrowia wzrosła w ciągu ostatnich 20 lat blisko 20-krotnie (ogólna liczba reklam wzrosła tylko trzykrotnie). Wielką pokusą są budżety reklamodawców: w 2018 r. wydatki firm farmaceutycznych na reklamę w telewizji, prasie i radiu sięgnęły 4,2 mld zł. Resort szacuje, że nowy podatek dotknie 24 proc. reklamowanych produktów. – Zgodnie z projektowaną regulacją nawet 10 proc. (100 mln zł) tych środków zostanie przekazane do NFZ, ostateczna wysokość zależna jest od ściągalności. Na potrzeby niniejszej oceny przyjęto wartość 50 mln zł – informuje resort.

W piątek po południu Ministerstwo Zdrowia wywołało małe trzęsienie ziemi w branży spożywczej. Resort rozesłał do konsultacji projekt ustawy, której realizacja – wprowadzenie aż trzech nowych opłat i podatków – ma wnieść do budżetu nawet 3 mld zł rocznie. Rząd chce opodatkować napoje słodkie oraz energetyczne. Sklepy będą płaciły też złotówkę za każdą sprzedaną małpkę, czyli butelkę alkoholu w opakowaniu do 300 ml. Dodatkowym podatkiem zostaną także obciążone reklamy suplementów diety.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Budżet i podatki
Co z zerowym VAT na żywność? Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję
Materiał Promocyjny
Finansowanie projektów związanych z odnawialnymi źródłami energii
Budżet i podatki
Wojna zwiększa zadłużenie Rosji. Kreml mówi o wzroście gospodarczym
Budżet i podatki
W budżecie zabraknie 10–15 mld zł. CIT i VAT kuleją
Budżet i podatki
Dziura w kasie państwa wciąż rośnie. Na koniec roku może być inna niż planował rząd
Budżet i podatki
Olaf Scholz obiecuje szybką korektę projektu budżetu na 2024 r.
Materiał Promocyjny
Jak odróżnić nastoletni bunt od depresji. Poradnik dla nauczycieli