Kurorty nie dla inwestorów

Posłowie ostatecznie zablokowali możliwość sprzedaży siedmiu uzdrowisk

Publikacja: 20.01.2011 20:05

Pijalnia wód mineralnych w Polanicy Zdrój

Pijalnia wód mineralnych w Polanicy Zdrój

Foto: Fotorzepa, Grzegorz Hawalej Grzegorz Hawalej

To już pewne: uzdrowiska Busko-Zdrój, Ustroń, Krynica-Żegiestów, Ciechocinek, Kołobrzeg, Rymanów, Lądek-Długopole i Świnoujście pozostaną nadal w rękach państwa. Poprawka Platformy Obywatelskiej zakładająca skreślenie z ustawy o uzdrowiskach listy państwowych kurortów wyłączonych z prywatyzacji przepadła wczoraj w sejmowym głosowaniu. Przeciw niej było 232 posłów, za – 195, jeden wstrzymał się od głosu.

Przeciw poprawce byli posłowie opozycji, głównie PiS. Podobnie jak wcześniej związkowcy, alarmowali, że po prywatyzacji nowi właściciele uzdrowisk nastawieni na maksymalizację zysku nie będą chcieli kontraktować świadczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. A to ograniczy dostęp polskich pacjentów do lecznictwa uzdrowiskowego (dziś stanowią ok. 80 proc. klientów państwowych kurortów). Nie pomogły argumenty wiceministra zdrowia Marka Habera, że o tym, czy pacjent ma możliwość leczenia uzdrowiskowego, decyduje kontrakt z NFZ. Ani zapewnienia resortu skarbu, że zniesienie listy państwowych kurortów nie doprowadzi do natychmiastowej sprzedaży wszystkich "uwolnionych" spółek uzdrowiskowych.

Tym bardziej że Skarb Państwa i tak w pewnym sensie nie pozbył się wpływu na kilka kurortów, w tym największy – Zespół Uzdrowisk Kłodzkich (Polanica-Zdrój, Duszniki i Kudowa-Zdrój). W wyniku prywatyzacji ZAK i dwa inne uzdrowiska (Połczyn i Cieplice) trafiły do KGHM I Funduszu Inwestycyjnego Zamkniętego Aktywów Niepublicznych, powiązanego z KGHM. Skarb Państwa, choć jest mniejszościowym akcjonariuszem miedziowego koncernu, ma najwięcej do powiedzenia na jego walnym.

Zablokowanie możliwości prywatyzacji kolejnych uzdrowisk bardzo ogranicza plany KGHM TFI. Fundusz zapowiadał chęć utworzenia grupy uzdrowiskowej z ośmiu – dziesięciu podmiotów i wprowadzenia jej w perspektywie najbliższych kilku lat na giełdę. Prezes KGHM TFI Cezary Iwański nie krył z tego powodu rozczarowania, bo fundusz interesują głównie inwestycje w kurorty z północno-zachodniej Polski (m.in. uzdrowisko Kołobrzeg). Teraz został dopuszczony do due diligence prywatyzowanego uzdrowiska Świeradów, gdzie ma trzech konkurentów: spółkę pracowniczą, firmy Art Medic i PCZ Polski Holding Medyczny. Złożył też ofertę wiążącą na kurort Szczawno-Jedlina (rywalizuje z PCZ).

Niechętnych uwolnieniu ostatnich kurortów spod państwowej kurateli nie przekonało nawet to, że władze niektórych uzdrowisk same dopytują się o możliwości prywatyzacyjne, bo potrzebują kapitału na modernizację i rozwój. Potrzeby kapitałowe wszystkich polskich uzdrowisk szacowane są na ok. 1,3 mld zł.

Resort skarbu nie chce komentować wczorajszej decyzji posłów, która uniemożliwiła mu pozyskanie co najmniej kilkudziesięciu milionów dodatkowych przychodów z prywatyzacji: – W tej chwili prowadzimy procesy prywatyzacyjne w dziewięciu uzdrowiskach i na nich się koncentrujemy – mówi "Rz" rzecznik ministerstwa Maciej Wewiór. – Działamy zgodnie z obowiązującym prawem – dodaje.

W 2010 roku Skarb Państwa sprzedał osiem uzdrowisk (oprócz trzech kupionych przez KGHM TFI są to Ustka, Kraków Swoszowice, Ustroń, Solanki i Wieniec). Uzyskał dzięki temu 349 mln zł. Reszty chce się pozbyć w tym roku. W czterech kurortach wyłaniani są inwestorzy (Świeradów, Szczawno-Jedlina, Przerzeczyn – wyłączność negocjacyjną ma PCZ, Kamień Pomorski – analizowana jest oferta tego samego inwestora). Dla pozostałych: Horyńca, Iwonicza-Zdroju, Konstancina, Rabki i Wysowej, trwają analizy prywatyzacyjne.

To już pewne: uzdrowiska Busko-Zdrój, Ustroń, Krynica-Żegiestów, Ciechocinek, Kołobrzeg, Rymanów, Lądek-Długopole i Świnoujście pozostaną nadal w rękach państwa. Poprawka Platformy Obywatelskiej zakładająca skreślenie z ustawy o uzdrowiskach listy państwowych kurortów wyłączonych z prywatyzacji przepadła wczoraj w sejmowym głosowaniu. Przeciw niej było 232 posłów, za – 195, jeden wstrzymał się od głosu.

Przeciw poprawce byli posłowie opozycji, głównie PiS. Podobnie jak wcześniej związkowcy, alarmowali, że po prywatyzacji nowi właściciele uzdrowisk nastawieni na maksymalizację zysku nie będą chcieli kontraktować świadczeń z Narodowym Funduszem Zdrowia. A to ograniczy dostęp polskich pacjentów do lecznictwa uzdrowiskowego (dziś stanowią ok. 80 proc. klientów państwowych kurortów). Nie pomogły argumenty wiceministra zdrowia Marka Habera, że o tym, czy pacjent ma możliwość leczenia uzdrowiskowego, decyduje kontrakt z NFZ. Ani zapewnienia resortu skarbu, że zniesienie listy państwowych kurortów nie doprowadzi do natychmiastowej sprzedaży wszystkich "uwolnionych" spółek uzdrowiskowych.

Budżet i podatki
Viktor Orbán grozi Komisji Europejskiej. Uwolnienie KPO, albo blokada budżetu UE
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Budżet i podatki
Machina wojenna Putina pożera budżet Rosji
Budżet i podatki
Policjanci szykują wielki protest. „Żarty się skończyły”
Budżet i podatki
Policjanci ogłosili protest. Przyczyną zbyt niska podwyżka w budżecie
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Budżet i podatki
Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z deficytem w wysokości 289 mld zł