W pierwszym wystąpieniu w parlamencie Castex przedstawił główne zadania swej polityki, ale nie wyjaśnił, jak ta ulga podatkowa, której od dawna domagają się firmy, zostanie sfinansowana, podkreślił tylko, że Francuzi nie będą płacić wyższych podatków. — Kryzys potwierdził, że musimy przekształcić nasz przemysł. Obniżymy podatki, które ciążą na produkcji we Francji — cytuje go Reuter.

Premier poinformował, że w najbliższy piątek 17 lipca rząd omówi z pracodawcami i związkami zawodowymi pakiet pobudzenia gospodarki sumą 100 mld euro, który przewiduje 40 mld wraz z ulgami podatkowymi na pomoc rodzimemu przemysłowi i sektorowi usług.

Czytaj także: Nowa matryca stawek VAT – w wielu przypadkach stawka wzrosła


Minister gospodarki i finansów, Bruno Le Maire ujawnił w kanale France 2, że podatki od produkcji zmaleją w ciągu 2 lat o 20 mld euro. — Będzie to zmasowana obniżka, dwa razy po 10 mld euro, 10 mld euro w 2021 r. i 10 mld euro w 2022 r. — powiedział. — Jeśli chcemy, by przedsiębiorstwa przemysłowe wchodziły na nasze tereny, to nie mogą płacić zanim nie osiągną zysków — pięć razy więcej podatków niż w Niemczech. Produkowanie we Francji będzie tańsze, to takie proste — dodał.

Podatek od produkcji to cała gama dodatkowych świadczeń, jakie firmy muszą odprowadzać poza normalnym podatkiem obrotowym (CIT), np. od nieruchomości handlowych i przemysłowych, część VAT. Resort finansów szacuje, że wszystkie podatki od produkcji łącznie stanowią 77 mld euro, dwukrotnie więcej od średniej w Unii i siedmiokrotnie więcej niż w Niemczech. Francuskie firmy często narzekają, że mają poważny problem z konkurencyjnością — pisze Reuter.