Reklama

Bez OFE trudna prywatyzacja

Rusza prywatyzacja Energi, ale jej finał jest niepewny, bo rząd tnie OFE. Tak samo będzie z innymi ofertami.

Publikacja: 13.09.2013 03:26

Bez OFE trudna prywatyzacja

Foto: Fotorzepa, Piotr Wittman

Oferta publiczna akcji grupy energetycznej Energa pokaże, jak zapowiadana przez rząd zmiana w systemie emerytalnym wpływa na nastawienie OFE do projektów prywatyzacyjnych. Nastroje są jednak minorowe, bo ograniczenie dopływu pieniędzy do funduszy oznacza mniejsze kwoty trafiające na giełdę.

Co ciekawe, zdaje sobie z tego sprawę Ministerstwo Skarbu Państwa, które złożyło już do Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o zatwierdzenie prospektu gdańskiej spółki. Powinna zadebiutować na parkiecie do grudnia. Ale, jak się dowiadujemy, resort nie będzie forsował tego za wszelką cenę.

Do 3 mld zł - szacunkowe wpływy z prywatyzacji gdańskiej Energi

– Zdajemy sobie sprawę z bieżącej sytuacji na rynku kapitałowym. Będziemy rozmawiali z inwestorami co do ich oczekiwań cenowych i na podstawie tych rozmów podejmiemy decyzję o tym, czy kontynuować prace zmierzające do tegorocznego debiutu na GPW – wyjaśnia w rozmowie z „Rz" wiceminister skarbu Paweł Tamborski.

Pytany, czy akcje Energi mogłyby kupić inne państwowe grupy energetyczne, np. Enea czy PGE, odpowiada, że obecnym planem resortu skarbu jest oferta publiczna.

Reklama
Reklama

Rząd może mieć zatem dodatkowy kłopot z dopięciem tegorocznego budżetu. Planowane na ten rok wpływy z prywatyzacji wynoszą 5 mld zł. Do sierpnia do państwowej kasy wpłynęło 1,9 mld zł, brakuje zatem jeszcze ponad 3 mld zł i bez dużych transakcji (np. PKP Cargo) tej kwoty nie da się uzyskać.

Także w przyszłym roku rząd oczekuje blisko 4 mld zł z prywatyzacji. Na parkiet mają trafić m.in. kolejne pakiety akcji PKO BP, PZU czy KGHM. Analitycy przestrzegają, że mogą to być szacunki na wyrost.

– Dopóki nie wyjaśni się ostatecznie kwestia przyszłości OFE, trudno przewidzieć, czy będą one skłonne do intensywnego inwestowania w spółki Skarbu Państwa – zauważa Paweł Puchalski, analityk DM BZ WBK.

5 mld zł - zapisany w budżecie plan wpływów z prywatyzacji w 2013 r.

Budżet może też stracić na wycenie prywatyzowanych spółek. Dotychczas szacowano na przykład, że rząd wprowadzając Energę na GPW, mógłby pozyskać z rynku kapitałowego 2,5–3 mld zł. Jednak we wcześniejszych latach do sukcesu prywatyzacyjnych debiutów mocno przykładały się OFE, które kupowały akcje. Obecnie mogą nie być tak skore do zakupów.  A to obniży cenę.

– Determinacja Ministerstwa Skarbu, by sprzedać akcje Energi, jest zastanawiająca. Jedno ministerstwo najpierw zapowiada nacjonalizację środków OFE, a w tym czasie drugie próbuje im jeszcze przed tym czasem sprzedać akcje. W tych okolicznościach inwestorzy krajowi będą się mocno zastanawiać, czy nie warto pokazać decydentom przynajmniej żółtej kartki, bojkotując ofertę – mówi Jarosław Lis zarządzający BPH TFI. I dodaje: w innym przypadku arogancja władz doprowadzi do tego, że za kilka lat zostaniemy również bez część akcyjnej zgromadzonej w OFE.

Reklama
Reklama

Zdaniem analityków nie ma się zatem co spodziewać dużych kolejek po akcje Energi, a ewentualna cena sprzedaży powinna być ustalona z dyskontem do notowanych podmiotów.

—Jan Morbiato, Barbara Oksińska

Oferta publiczna akcji grupy energetycznej Energa pokaże, jak zapowiadana przez rząd zmiana w systemie emerytalnym wpływa na nastawienie OFE do projektów prywatyzacyjnych. Nastroje są jednak minorowe, bo ograniczenie dopływu pieniędzy do funduszy oznacza mniejsze kwoty trafiające na giełdę.

Co ciekawe, zdaje sobie z tego sprawę Ministerstwo Skarbu Państwa, które złożyło już do Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o zatwierdzenie prospektu gdańskiej spółki. Powinna zadebiutować na parkiecie do grudnia. Ale, jak się dowiadujemy, resort nie będzie forsował tego za wszelką cenę.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Reklama
Budżet i podatki
Mapa podatkowa Europy. Jak na tle innych państw wypada Polska?
Budżet i podatki
Budżet Rosji pęka w szwach. Liczy się już tylko wojna
Budżet i podatki
Bruksela szykuje nowe podatki, mają pomóc w finansowaniu budżetu UE
Budżet i podatki
Akcyza na piwo w górę, a dochody budżetu w dół
Budżet i podatki
Inwestorzy zagraniczni stracili zainteresowanie polskim długiem. Jak to zmienić?
Reklama
Reklama