Polska Agencja Prasowa, powołując się na anonimowe źródło, podała wczoraj, że deficyt sektora finansów publicznych wyniósł w 2013 roku 4,3 proc. PKB. Tak ma wynikać z notyfikacji fiskalnej, którą Główny Urząd Statystyczny wysłał do Eurostatu. Oficjalny komunikat na ten temat GUS ma przedstawić 16 kwietnia.
– Trudno komentować nieoficjalne informacje, ale taki wynik nie byłby zaskoczeniem – zauważa Piotr Bielski, ekonomista BZ WBK. – Ostatnie prognozy Komisji Europejskiej mówiły o 4,4 proc. PKB, więc różnica na poziomie 0,1 pkt proc. nie jest duża – dodaje.
Większa jest za to różnica w porównaniu z oczekiwaniami z połowy 2013 r. Po tym, jak na skutek spowolnienia gospodarczego finanse publiczne praktycznie się załamały i konieczna była nowelizacja budżetu, Ministerstwo Finansów spodziewało się deficytu, liczonego według metodologii ESA 95, na poziomie nawet 4,8 proc. PKB. – Ale w drugiej połowie roku gospodarka przyspieszyła. Dzięki temu rządowi udało się obniżyć deficyt budżetu państwa o ok. 9 mld zł w stosunku do planów – komentuje Rafał Benecki, główny ekonomista ING BSK. – No i wynik samorządów okazał się sporym zaskoczeniem. Wykonanie ich budżetów z punktu widzenia finansów publicznych było rewelacyjne, ich deficyt wyniósł tylko 380 mln zł zamiast planowanych 8 mld zł. W ten sposób samorządy przygotowywały się do nowych wskaźników zadłużenia, które zaczęły obowiązywać od 2014 r., oraz do nowego rozdania funduszy UE – dodaje Bujak. W sumie w 2013 r. dziura w finansach państwa sięgnęła – jak wynika z obliczeń „Rz" – ok. 70 mld zł. Oprócz budżetu państwa i samorządów to także jednostki pozabudżetowe – np. FUS czy NFZ.
Deficyt na poziomie 4,3 proc. znacznie przekracza limit wyznaczony przez Komisję Europejską i wynoszący 3 proc. PKB, stąd Polska ciągle objęta jest procedurą nadmiernego deficytu. Na jego redukcję (do poniżej 3 proc.) mamy czas do końca 2015 r. Według prognoz Brukseli jeżeli Polska nie podejmie żadnych dodatkowych działań, w 2014 r. nasz deficyt sięgnie 3,8 proc. PKB (już według nowego systemu liczenia ESA 2010, nieuwzględniającego zmian w OFE), a w 2015 r. – 3,5 proc.
– Wyzwaniem dla rządu są działania dostosowawcze rzędu 0,5 proc. PKB – analizuje Benecki.