Ministerstwo finansów Rosji ogłosiło wstępne wyniki wykonania budżetu państwa za dwa miesiące 2024 r.
Deficyt budżetu wyniósł 1,47 bln rubli, czyli 0,8 proc. PKB. Wielkość dochodów budżetu w okresie styczeń-luty wyniosła 5 miliardów rubli. Dochody zwiększyły się więc o 58,8 proc. w ujęciu rocznym - informuje za komunikatem ministerstwa Kommersant.
Czytaj więcej
Pisanie, że nie mogąc poradzić sobie z sytuacją wewnętrzną, Putin wywołał wojnę z Ukrainą, to uproszczenie. Ale fakt, sytuacja gospodarcza Rosji przed 2022 r. była już fatalna.
Przychody z ropy i gazu za wskazany okres wzrosły aż o 71,2 proc., do 1,6 miliarda rubli. Przychody poza ropą i gazem (to głównie żywość i produkty rolne, w tym zrabowane na Ukrainie zboże -red) wyniosły 3,4 mld rubli (+53,5 proc.). To prawdziwy cud, biorąc pod uwagę spadek zamówień na rosyjską ropę z Indii, spadek cen samej ropy i utratę rynku gazu w Unii przez Gazprom, który był najbardziej zyskowny dla rosyjskich finansów. Do tego szereg banków z krajów tzw. „przyjaznych” - Turcji, Chin, Indii, ZEA czy byłych azjatyckich republik sowieckich zaczęło odmawiać obsługi rosyjskich transakcji.
Jeszcze bardziej fantastycznie brzmią dane o wydatkach, które w sytuacji prowadzonej od dwóch lat wojny i przestawienia na nią gospodarki kraju, zwiększyły się zaledwie o 17,2 proc.