Firmy coraz większą część zysku oddają fiskusowi. Będzie gorzej?

W ostatnich latach rosną nie tylko przychody i zyski przedsiębiorstw, ale i daniny na rzecz państwa. Wpływy z CIT idą w górę po kilkadziesiąt procent rocznie. Najwięcej wpłacają firmy duże.

Publikacja: 11.09.2022 21:08

Firmy coraz większą część zysku oddają fiskusowi. Będzie gorzej?

Foto: Adobe Stock

Blisko 18 tys. największych w Polsce firm w swoich sprawozdaniach finansowych za 2021 r. wykazało 2,1 bln zł przychodu, przy 156,8 mld zł zysku netto, od którego zapłaciły 38 mld zł podatku dochodowego – wynika z analizy wywiadowni Dun & Bradstreet, którą „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza. To wyniki firm największych – uwzględniono tylko podmioty, z wartością podatku dochodowego ponad 50 tys. zł.

– Wpłacony podatek stanowi 1,8 proc. ich całkowitego przychodu. W porównaniu z minionymi latami widać znaczący wzrost nie tylko przychodu, zysku, ale także udziału podatku w przychodach firmy – komentuje rzecznik firmy Tomasz Starzyk. W ostatnich latach utrzymuje się korzystny dla fiskusa trend: w 2020 roku udział podatku w przychodach firmy wyniósł 1,24 proc., w 2019 roku – 1,15 proc., a w 2018 roku – 1,19 proc.

Żniwa dla fiskusa

– Wzrost wartości płaconego podatku CIT jest w zdecydowanej mierze efektem zmian w koniunkturze gospodarczej. Warto pamiętać, że wyniki firm za 2020 r. znajdowały się pod silną presją związaną z pandemią Covid-19, a w poprzednich latach również pod wpływem niskich marż w okresie niskiej inflacji i znacznej presji konkurencyjnej – zwraca uwagę Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich. – Teraz sytuacja znacząco się zmienia: w wynikach finansowych przedsiębiorstw widoczny jest efekt dynamicznego ożywienia gospodarczego w okresie odbudowy po pandemii, napędzanego przez szybko rosnącą konsumpcję. Przejściowym efektem zjawisk inflacyjnych jest wzrost rentowności w niektórych sektorach, zwłaszcza związanych z energią – dodaje Kozłowski.

Czytaj więcej

Rząd planuje wysoki deficyt w 2023. Sporo wyda na armię i zdrowie

To także efekt zmian wśród największych firm. Z analizy wynika, że pierwsza dziesiątka najlepszych płatników podatku dochodowego w 2021 roku zapłaciła ponad 10,2 mld zł podatku, co stanowi blisko 27 proc. całkowitej kwoty zapłaconego CIT.

Pozytywny trend potwierdza Ministerstwo Finansów. Informuje, że wpływy z CIT w 2015 r. wynosiły 32,9 mld zł, a w 2021 r. już 66,7 mld zł, co oznacza wzrost o 103 proc. W I półroczu 2022 r. wpływy wyniosły już 44,4 mld zł i były o 47,9 proc. wyższe niż w analogicznym okresie 2021 r. i o 158 proc. wyższe niż w podobnym okresie 2015 r.

„Wykonaniu dochodów z CIT sprzyjały zarówno czynniki makroekonomiczne, jak również działania mające na celu uszczelnianie bazy podatkowej” – komentuje biuro prasowe Ministerstwa Finansów. Jako przykład podaje modyfikację zasad opodatkowania funduszy inwestycyjnych, zmianę przepisów o podatkowych grupach kapitałowych czy klauzulę ogólną przeciwko unikaniu opodatkowania,

– Stopa opodatkowania największych firm nie powinna być taka sama, jak tych małych i średnich, które przy ogromnym nakładzie pracy czasem osiągają zysk na poziomie bliskim średniego wynagrodzenia w gospodarce – uważa Hanna Kuzińska z Katedry Finansów Akademii Leona Koźmińskiego. Przypomina, że małych firm o statucie osoby fizycznej jest w Polsce ponad 3 mln, a więc ponad 70 proc. – Nie oznacza to, że wszystkie przedsiębiorstwa bez osobowości prawnej mają niskie zyski. 12 proc. firm mających status spółki prawa handlowego ma siłę gospodarczą Orlenu – dodaje.

Czytaj więcej

Rząd liczy, że KPO wesprze gospodarkę w 2023 r. Uwzględnił to w budżecie

Będzie gorzej?

Hanna Kuzińska podkreśla, że lepiej jest badać obciążenie podatkowe w relacji do dochodu, bo analizowanie obciążenia przychodu nie uwzględnia strat i niższych zysków osiąganych w latach covidowych. – Warto też pamiętać o licznych możliwościach, które potrafią wykorzystać duże podmioty gospodarcze, legalnie obniżając ciężary podatkowe – mówi.

Przyjmując, że duże firmy mają status osoby prawnej, trzeba zauważyć, że przedsiębiorstwa w UE są przeciętnie wyżej obciążone niż w Polsce. Ponadto wpływy z CIT stanowią nieco ponad 2 proc. PKB Polski, podczas gdy wpływy z VAT i akcyzy – ponad 14 proc. PKB, a od osób fizycznych – ponad 5 proc. PKB.

Koniunktura gospodarcza się zmienia i wzrost zysków, a w ślad za tym płaconego CIT nie musi się utrzymać. – Obserwujemy już odwrotne zjawisko: obniżanie rentowności ze względu na brak dalszej możliwości pełnego przenoszenia rosnących kosztów działalności na poziom cen w warunkach spowolniającego wzrostu gospodarczego i słabnącego popytu – mówi Łukasz Kozłowski. – Dlatego kolejne okresy mogą przynieść już mniej optymistyczną dynamikę zysków firm, a w konsekwencji wpływów z CIT. W tym kontekście efekty zmian legislacyjnych odgrywają drugorzędną rolę, zwłaszcza że w przypadku tego podatku nie było ostatnio radykalnych modyfikacji przepisów – dodaje Kozłowski.

Najwięcej CIT płacą najwięksi

Największe przedsiębiorstwa odpowiadają za największą część płaconego fiskusowi podatku. Z danych Dun & Bradstreet wynika, że czołowa dziesiątka najlepszych płatników podatku dochodowego w 2021 roku zapłaciła ponad 10,2 mld zł podatku, co stanowi blisko 27 proc. całkowitej kwoty zapłaconej przez 16 tys. największych podmiotów. Stu największych płatników to już 19,5 mld zł podatku dochodowego, czyli ponad 51 proc. całkowitej kwoty. Z kolei spośród 16 tys. tylko 1 tys. największych i najlepszych płatników zapłaciło w 2021 r. 29,5 mld zł podatku dochodowego, co stanowi blisko 78 proc. całkowitej kwoty wpływu z tytułu podatku dochodowego badanej grupy. W ostatnich latach ten trend systematycznie się umacnia.

Renata Juszkiewicz, prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji

Rola sektora handlu detalicznego w gospodarce jest ogromna, a podkreśla ją jeszcze skala wpłacanych zobowiązań na rzecz Skarbu Państwa. To nie tylko podatek CIT, ale również dodatkowy podatek sektorowy od sprzedaży detalicznej, regulowany mimo coraz trudniejszej sytuacji w gospodarce i rosnących obciążeń oraz kosztów działalności. Nie można też zapominać o licznych podatkach i różnego rodzaju opłatach regulowanych przez sieci handlowe, a trafiających do samorządów. Przykładowo jest to podatek od nieruchomości i wiele innych. 

Budżet i podatki
Tusk: kwota wolna 60 tys. w tym roku nie jest możliwa, ale będzie faktem
Budżet i podatki
Szwedzka skarbówka ściągnie podatki ze szpiega. Z wypłat, które dostał od Rosji
Budżet i podatki
Wraca VAT na żywność. Co to oznacza dla portfeli polskich klientów?
Budżet i podatki
Wyższa stawka VAT, czyli konieczne łatanie budżetowej dziury
Budżet i podatki
Żywność od kwietnia zdrożeje o 3-5 proc. Koniec z zerową stawką VAT