Od 300 do 400 mln zł zapłacą budżetowi państwa: P4, operator sieci Play, oraz spółka Aero 2, które wygrały ostatni przetarg na częstotliwości radiowe do budowy sieci komórkowych (dokładne kwoty nie są jeszcze znane). Telefonia mobilna to najbardziej lukratywny sektor telekomunikacyjnego rynku. Operatorzy nie wahają się płacić setek milionów złotych za prawa do częstotliwości.
– Wartość licencji inwestor wycenia na podstawie skumulowanej wartości marży EBITDA, jaką może przynieść projekt sieci komórkowej w okresie jego kredytowania – mówi Andrzej Voigt, członek zarządu firmy Mobyland, która w ubiegłym roku zapłaciła za licencję 102 mln zł. W tym samym przetargu konkurencyjny Centernet z grupy Romana Karkosika wyłożył 128 mln zł. W 2005 r. Netia wygrała przetarg na częstotliwości radiowe, deklarując 345 mln zł.
[wyimek]245 mln zł mogą zapłacić w tym roku operatorzy za korzystanie z częstotliwości radiowych[/wyimek]
Wszystkim tym daleko do rekordu, jaki ustanowili operatorzy komórkowi w 2000 r.: Era, Orange (wówczas jeszcze Idea) i Plus zadeklarowały wówczas prawie 2 mld euro za licencje sieci trzeciej generacji, w których dzisiaj świadczą usługi dostępu do Internetu. Spłaty zakończą się dopiero w 2022 r.
– Z czysto ekonomicznego punktu widzenia to nie miało sensu i jeszcze przez parę lat zainwestowane do tej pory środki będą się zwracać. To było szaleństwo tamtego okresu. Gdyby było wiadomo, że za parę lat te same częstotliwości będą kosztowały tyle, ile dzisiaj deklarują w przetargach nowi gracze, to by się wszyscy mocno nad tą inwestycją zastanowili – mówi przedstawiciel jednego z dużych operatorów komórkowych.