Będzie to pierwszy unijny budżet przyjęty zgodnie z zapisami traktatu lizbońskiego oraz pierwszy, który nie przekracza ram finansowych wyznaczonych przez obecną perspektywę finansową. Po raz pierwszy również, europosłowie opowiadają się za koniecznością wprowadzenia własnych źródeł finansowania.
- Budżet UE różni się od budżetu narodowego. Jest to budżet nastawiony na inwestycje i jest on narzędziem antykryzysowym. Mam nadzieję na otwarty i bezpośredni dialog z Radą, który pozwoli nam przyjąć rozsądny i mądry budżet na rok 2011. Czytanie budżetu na rok 2011, który przyjmie dzisiaj Parlament Europejski, jest czytaniem bardzo zdyscyplinowanym. Po raz pierwszy od wielu lat Parlament Europejski nie proponuje nic ponad to, co zaplanowano już w 2006 roku w ramach wieloletniej perspektywy finansowej - podkreśliła Sidonia Jędrzejewska z PO generalny sprawozdawca w sprawie budżetu UE na 2011 rok.
Aby utrzymać się w wyznaczonych przez perspektywę finansową limitach, Parlament Europejski zaproponował cięcia w niektórych propozycjach Rady. Chodzi między innymi o finansowanie projektu ITER (projekt związany z fuzją energii jądrowej), czy wspólnej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa.
- Od marca, jako Parlament Europejski informowaliśmy o naszych priorytetach na 2011 i chcieliśmy, aby te linie budżetowe, które sprzyjają młodzieży, edukacji i mobilności oraz innowacjom i badaniom zostały odpowiednio dofinansowane. Są to kluczowe obszary dla sprawnego wyjścia z kryzysu finansowego oraz powodzenia unijnej strategii Europa 2020, dlatego powinny być odpowiednio dofinansowane - wyjaśniła Sidonia Jędrzejewska.
Europosłwowie wprowadzili poprawki odnoszące się do własnych źródeł finansowania działań UE. Wzywają Radę UE do podjęcia działań w celu określenia realistycznego kalendarza negocjacji nad kwestią własnych źródeł finansowania UE.