W okresie styczeń-kwiecień 2021 r. dochody budżetu państwa wyniosły 147 mld zł i były wyższe o 17,4 mld zł w porównaniu z tym samym okresem roku ubiegłego. Dochody podatkowe wzrosły o ok. 21,2 mld zł, czyli o nieco ponad 19 proc. – podało Ministerstwo Finansów w środowym komunikacie.
Szczególnie imponujący jest wzrost dochodów z VAT – o 24,3 proc. w porównaniu z okresem styczeń-kwiecień rok wcześniej oraz z PIT - o 26,9 proc. Wpływy z CIT wzrosły o 12,8 proc., z podatku bankowego – o 12 proc., a z akcyzy spadły o 0,3 proc. rok do roku.
Wykonanie wydatków budżetu państwa w okresie styczeń–kwiecień 2021 r. wyniosło 137,9 mld zł. W stosunku do tego samego okresu roku 2020 wydatki były niższe o 10,6 mld zł, tj. 7,1 proc. – podaje resort.
Ministerstwo Finansów wyjaśnia, że niższe wykonanie wydatków związane jest głównie z niższymi środkami przekazanymi do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (mniej o ok. 12,6 mld zł) wynikającymi z bieżącego zapotrzebowania na finansowanie uzupełniające oraz na obsługę długu Skarbu Państwa (mniej o ok. 1,8 mld zł). Za to rok do roku wzrosła składka do UE (ok. 2,2 mld zł), wydatki na zdrowie (2,4 mld zł) oraz na subwencje dla samorządów (1,4 mld zł).
W efekcie budżet państwa po czterech miesiącach zanotował 9,2 mld zł nadwyżki wobec 3,5 mld zł deficytu po marcu. – Mamy tu pewien paradoks, bo tak duża zmiana dokonała się w tym samym czasie, gdy w kraju wciąż obowiązywały surowe obostrzenia epidemiczne, które powinny ograniczać dochody podatkowe i podbijać wydatki budżetowe – komentuje Karol Pogorzelski, ekonomista ING Banku Śląskiego.